Wrze w Konfederacji. Dwóch posłów odmówiło poparcia dla Mentzena

Posłowie Włodzimierz Skalik i Roman Fritz, reprezentujący w klubie parlamentarnym Konfederacji Koronę Polską Grzegorza Brauna, nie podpisali uchwały zobowiązującej posłów do poparcia kandydatury Sławomira Mentzena w wyborach prezydenckich - dowiaduje się Wirtualna Polska. To jawny bunt w formacji - przyznają nasze źródła.

Grzegorz Braun wystąpił przeciwko Sławomirowi Mentzenowi
Grzegorz Braun wystąpił przeciwko Sławomirowi Mentzenowi
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Jacek Slomion/REPORTER
Michał Wróblewski

Przedstawiciele Korony Polskiej Grzegorza Brauna - posłowie Roman Fritz i Włodzimierz Skalik - nie zostali jeszcze wykluczeni z klubu parlamentarnego Konfederacji. Jak wynika jednak z informacji Wirtualnej Polski, to kwestia czasu.

Fritz i Skalik odmówili poparcia dla kandydatury Mentzena. Wolą pozostać wierni Braunowi, który wystąpił przeciwko Mentzenowi. - Nie podpisali się pod przyjętą dziś na klubie uchwałą - mówią nasze źródła.

Jak dowiaduje się WP, w czwartek 23 stycznia rano - tuż przed posiedzeniem Sejmu - zebrał się klub parlamentarny Konfederacji. Posłowie - jak słyszymy - podjęli uchwałę zobowiązującą wszystkich członków klubu do poparcia Mentzena jako kandydata formacji w wyborach prezydenckich.

Potwierdza nam to przewodniczący klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek. - Uchwała jest wiążąca dla wszystkich parlamentarzystów Konfederacji. Również dla tych, którzy nie pojawili się na klubie i nie głosowali - mówi nam polityk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grzegorz Braun gra z PiS? "Będzie chciał to na coś przekuć"

Bunt w klubie Konfederacji

Na posiedzeniu klubu kilka dni wcześniej przewodniczący Płaczek miał zapytać zgromadzonych, kto jest ich kandydatem w wyborach. To był sygnał do Skalika i Fritza, którzy są przedstawicielami Korony Polskiej Grzegorza Brauna w klubie Konfederacji. Jeden z posłów Korony żartobliwie odpowiedział nawet, że rozważy głosowanie na... Rafała Trzaskowskiego. - To zostało źle odebrane - słyszymy.

Jak słyszymy, posłowie - brauniści - nie chcieli się wprost zadeklarować. I tym samym - mówią nasze źródła - przekreślili swoją przyszłość w klubie. - Zamierzają wspierać Brauna, ale tego głośno nie przyznają - zżyma się jeden z rozmówców.

- To tchórzostwo - powiedział nam jeden ze stronników Mentzena. Z tą opinią zgodził się w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł Konfederacji Michał Połuboczek. 

Wedle naszych informacji zasada kierownictwa klubu Konfederacji jest prosta: jeśli nie popierasz Mentzena, odchodzisz z klubu. To bowiem Mentzen - a nie Braun - został w ubiegłym roku na demokratycznych zasadach wskazany przez Konfederację - a właściwie Radę Liderów tej formacji - jako kandydat w majowych wyborach. 

- Braun kandyduje przeciwko Sławkowi, więc tu nikt nie powinien mieć dylematów - zwracają uwagę nasze źródła.

Posłowie Roman Fritz i Włodzimierz Skalik
Posłowie Roman Fritz i Włodzimierz Skalik © X | Justyna Socha

W ubiegłym tygodniu Braun - decyzją sądu partyjnego - został wykluczony z Konfederacji. Kulisy odejścia opisywaliśmy w WP.

Co ciekawe, jeden z posłów, który z rekomendacji Brauna dostał się w poprzednich wyborach do Sejmu - Andrzej Zapałowski - popiera Mentzena. 

- Andrzej zostaje z nami - słyszymy od ludzi lidera Nowej Nadziei.

W klubie Konfederacji jest dziś 18 posłów. Gdy odejdą brauniści, zostanie 16. Gdyby z klubu odeszło dwóch kolejnych parlamentarzystów, klub musiałby stać się kołem poselskim - z mniejszymi uprawnieniami

Płaczek szefem klubu Konfederacji został niedawno - w styczniu 2025 r. Wedle naszych informacji o stanowisko przewodniczącego starał się Przemysław Wipler, ale sceptyczna wobec tego rozdania była frakcja "narodowa" w klubie.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (178)