Jak obrazić za jednym zamachem Brytyjczyka i Irlandczyka?
Jak rozpoznać katolika w Belfaście? Bardzo prosto. Można zacząć od... próby obrażenia przykładowego rozmówcy.
"Wystarczy nie zidentyfikować jego tożsamości w sposób prawidłowy i nazwać go albo Irlandczykiem (jeśli jest Brytyjczykiem, czyli stanowi większość mieszkańców Irlandii Północnej), albo Brytyjczykiem (jeśli stanowi mniejszość, czyli jest Irlandczykiem) lub, co gorsze, nazwać go Anglikiem."
Wtedy można obrazić za jednym zamachem i Brytyjczyka, i Irlandczyka.