Przymusowa relokacja? "Oszuści". Awantura w Sejmie
Rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Posłowie zajmą się m.in. projektem ustawy zwiększającym świadczenie 500 plus do 800 zł, projektem nowelizacji budżetu i nowelizacją Kodeksu karnego. W porządku obrad jest też wniosek o odwołanie szefa MON. Już po kilku minutach doszło do awantury. Powodem był wniosek Borysa Budki z KO.
W imieniu klubu KO Borys Budka złożył wniosek o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów celem wprowadzenia jako pierwszego punktu porządku obrad "podjęcia przez Sejm uchwały wzywającej rząd do skorzystania z przewidzianych prawem UE mechanizmów solidarnościowych i zapewnienia ochrony interesów RP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pani marszałek to nie czas, by w KPRM urządzać polityczne happeningi z niemogącym nic załatwić premierem RP. Dzisiaj jest czas, żeby powiedzieć Polakom prawdę. Polacy ponieśli wielki wysiłek w pomocy uchodźcom z Ukrainy i ten wysiłek będzie doceniony przez kraje członkowskie - mówił Budka. - Dzisiaj to rząd i PiS to jedyne podmioty, które kłamią na temat przymusowej relokacji. Skorzystajcie z mechanizmu. 2 mld euro przeznaczonych środków na pomoc dla Polski - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Awantura o przymusową relokację
Radosław Fogiel z PiS złożył wniosek przeciwny i wezwał Budkę, do "nieużywania zasłony dymnej". - Niech nie mówi o mechanizmach solidarnościowych, niech nie mówi o korzystaniu z jakichś narzędzi. Ta solidarność polegać na tym, że jeżeli się nie zgodzimy, to mamy płacić pieniądze - mówił z mównicy.
Na sali było słychać okrzyki: "oszuści". - Pokrzyczcie, pokrzyczcie. Ja poczekam. Jak państwo się już wykrzyczeli, to powiem, że doskonale wicie, że nie ma żadnego mechanizmu i jest to decyzja uznaniowa KE. To o co walczycie to skazanie Polski na obowiązkowe przyjęcie nielegalnych imigrantów - mówił Fogiel.
Wniosek Budki został odrzucony.
Spotkanie ws. relokacji migrantów
Premier Mateusz Morawiecki zaprosił na czwartek przedstawicieli klubów i kół parlamentarnych na spotkanie ws. relokacji migrantów. "Wierzę, że łączy nas Polska, że potrafimy mówić jednym głosem w Europie. Przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski" - oświadczył szef rządu. Obecność na spotkaniu potwierdzili przedstawiciele PiS, PSL oraz Konfederacji. Lewica i Polska 2050 poinformowały, że nie pojawią się na spotkaniu.
Müller w czwartek na konferencji prasowej poinformował, że otrzymał właśnie informacje od klubu Koalicji Obywatelskiej o tym, że Platforma Obywatelska nie przyjdzie na to spotkanie.