Ośmioletni Bartosz z Sosnowca odnaleziony. Choć uciekł dość daleko
Ośmioletni chłopczyk z Sosnowca zniknął na kilka godzin i oddalił się kilkanaście kilometrów od domu. Kto wie, gdzie by dojechał, gdyby policja szczęśliwie go nie odnalazła.
24.04.2022 | aktual.: 24.04.2022 22:34
To koniec poszukiwań ośmioletniego Bartosza z Sosnowca, który wyszedł z domu przy ulicy Jagiellońskiej przed południem. Około godziny 18 policja poinformowała o jego odnalezieniu. Chłopczyk oddalił się od domu o kilkanaście kilometrów, policja znalazła go Wojkowicach niedaleko Sosnowca, na trasie do Piekar Śląskich.
- Na tę chwilę mogę potwierdzić tylko, że udało się odnaleźć poszukiwanego ośmiolatka - mówiła w niedzielę, tuż po godzinie 18, rzeczniczka policji z Sosnowca. - Jest cały i zdrowy. Wszystko dzieje się w tej chwili, więc trudno na razie o więcej informacji - dodała podkomisarz Sonia Kepper.
Uciekł przez zakaz gry na komputerze?
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że ośmiolatek pokonał tę trasą autobusem miejskim.
- Według rodziców prawdopodobnym powodem zaginięcia mógł być zakaz gry na komputerze. Chłopiec miał grozić, że ucieknie. Ośmiolatek nie miał przy sobie telefonu komórkowego ani dokumentów - informowała jeszcze w czasie poszukiwań śląska policja.