Gen. Abd el-Fatah Said es-Sisi
3 lipca 2013 r., po miesiącach politycznego kryzysu, armia odsunęła od władzy prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego. Ten umiarkowany islamista rządził krajem ledwie rok - jego poprzednik, Hosni Mubarak, stracił urząd po masowych protestach Arabskiej Wiosny w 2011 r. Za ostatnim puczem stał gen. Abd el-Fatah Said es-Sisi, obecnie wicepremier i szef egipskiego MON, a w przyszłości... być może kolejny prezydent.
"Sisi powiedział wprawdzie kilkakrotnie, że nie zamierza ubiegać się o fotel prezydencki, ale uwaga, jaką poświęca mu telewizja, plakaty z jego zdjęciami, które pojawiły się w Kairze, zdają się zaprzeczać jego deklaracjom" - oceniała jesienią sytuację w Egipcie agencja PAP. Eksperci zwracają uwagę, że jeśli nawet wojskowy nie zdecyduje się startować w wyborach prezydenckich, armia i tak będzie mieć ogromny wpływ na przyszłych egipskich przywódców.
Na zdjęciu: kobieta całuje plakat z wizerunkiem gen. Sisiego; Kair, 6 października.
(WP.PL, PAP / mp)