5 mln drzew legło pod naporem wichru
Styczniowe wichury powaliły w polskich lasach, głównie na północy kraju, pięć milionów drzew.
11.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zebrane drewno zapełniłoby 300 tysięcy towarowych wagonów kolejowych.
Usunięcie szkód będzie kosztowało około 60 milionów złotych. Lasy Państwowe miały w minionym roku 70 mln zł strat.
Minister środowiska Stanisław Żelichowski powiedział, że przy ujemnym bilansie Lasy nie poradzą sobie z naprawą szkód, a on z powodu dziury budżetowej może przekazać tylko milion złotych.
Podkreślił, że powalone drzewa trzeba wywieźć jak najszybciej, aby nie zagrażały zdrowym.
Jedna samica kornika może złożyć 200 jaj. Jeśli szybko powalonego drzewa się nie usunie, to korniki mogą zaatakować stojące, ale osłabione drzewa - wyjaśnił minister.
Żelichowski spotkał się w poniedziałek w Puszczy Boreckiej z leśnikami i mieszkańcami okolicznych wiosek, którzy pracują przy usuwaniu powalonych drzew. Jest to dla nich jedyne źródło dochodu.
Powalone drzewa zostaną usunięte z lasów do końca maja. (mp)