4 tys. zabitych. Stosy ciał pod Awdijiwką. Natarcie trwa
Obecnie straty rosyjskie pod Awdijiwką przewyższyły już straty pod Wuhłedarem i Bachmutem: to co najmniej 3-4 tys. zabitych, 7-8 tys. rannych żołnierzy i zniszczonych ponad 400 jednostek sprzętu - ogłosił w poniedziałek wieczorem mer Awdijiwki Witalij Barabasz.
Dodał, że Rosjanie aktywowali się na trzech kierunkach. - Nasi ludzie wywierają na nich nacisk i odpychają pozycje. Denerwuje ich to i zaczynają atakować bardziej na południu - dodał. Wcześniej ukraiński oficer Legii Wolności Maksym Morozow potwierdził, że sytuacja w tym miejscu jest "dość trudna".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Coraz większe problemy z pomocą dla Ukrainy
Opóźnienia w przyjęciu pakietu środków na pomoc dla Ukrainy mają już wpływ na nasze zdolności, by przekazywać Ukrainie wszystko, czego potrzebuje - powiedział w poniedziałek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan. Jak dodał, sytuacja z każdym tygodniem staje się coraz bardziej poważna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ofensywa nigdy się nie zaczęła". Gen. Polko zaskakująco o Ukrainie
"Z każdym tygodniem, który mija, nasze możliwości, by w pełni finansować to, co uważamy, że jest potrzebne Ukrainie - narzędzia i zdolności, by bronić swojego terytorium i kontynuować swoje postępy - stają się coraz trudniejsze (...) Musimy podejmować decyzje na temat tych pakietów (uzbrojenia), ich rozmiarów. To, co jest wysyłane, opiera się na naszej ocenie kalendarza tego, kiedy zostanie przegłosowana ustawa ze środkami" - powiedział Sullivan podczas briefingu prasowego w Białym Domu.
Odniósł się w ten sposób do opóźnień i sporów w Kongresie na temat pakietu ponad 60 mld dol. środków na pomoc wojskową i finansową dla Ukrainy. Fundusze, o które zwrócił się Biały Dom, nie znalazły się w zgłoszonym przez spikera Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona nowym prowizorium budżetowym, które musi zostać przyjęte do 17 listopada, a dalszy los pakietu jest niepewny.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski