28-latek porwał kobietę w Pabianicach. Życie ofiary było zagrożone

Policjanci poinformowali, że zgłoszenie do komendy w Pabianicach o porwaniu kobiety wpłynęło 17 maja przed godziną 9. Z przekazanych informacji wynikało, że zagrożone było życie i zdrowie uprowadzonej osoby.

Do tego przerażającego porwania doszło na ulicy Siennej w Pabianicach (województwo łódzkie). "28-letni mężczyzna wbrew woli kobiety pozbawił ją wolności i siłą wciągnął do swojego samochodu. Kobieta wyraźnie potrzebowała pomocy, szarpała się i wzywała policję" - czytamy w komunikacie funkcjonariuszy.

Na telefon alarmowy zadzwonił świadek tego zdarzenia i zgłosił porwanie. Policja szybko wszczęła alarm i rozpoczęła szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą.

Mundurowi w ciągu godziny namierzyli napastnika. Jego samochód stał na ulicy Waltera Janke w Pabianicach. W pojeździe przebywał 28-latek oraz uprowadzona kobieta. Śledczy przekazali, że ofiara znała się z mężczyzną. Między nimi doszło do nieporozumienia.

28-latek został zatrzymany. Porwanej kobiecie udzielono niezbędnej pomocy medycznej. Śledczy w samochodzie napastnika znaleźli broń oraz środki odrzucające. Narkotyki były także w mieszkaniu mężczyzny.

Porywacz usłyszał już zarzut pozbawienia wolności i posiadania środków odurzających. Jak przekazała policja, za te czyny grozi mu 5 lat więzienia.

Źródło: policja.pl