23‑latek uderzył prętem niemowlę. Do więzienia nie pójdzie, sąd skazał go na prace społeczne
• Paweł K. winny nieumyślnego uderzenia w głowę dziecka metalowym prętem
• Sąd skazał go na 2 lata ograniczenia wolności oraz prace społeczne
• Dodatkowo musi zapłacić matce pokrzywdzonego dziecka łącznie 2,5 tys. złotych
16.11.2016 | aktual.: 16.11.2016 18:13
Za uderzenie w głowę metalowym prętem 3-miesięcznej dziewczynki groziło mu nawet 10 lat więzienia. 23-letni Paweł K. do więzienia nie pójdzie, bo Sąd Rejonowy w Lubinie skazał go na prace społeczne. Mężczyzna został uznany winnym nieumyślnego uderzenia w głowę dziecka. Dodatkowo musi zapłacić matce pokrzywdzonego dziecka łącznie 2,5 tys. złotych.
- Sąd, analizując całość zachowania, doszedł do wniosku, że oskarżony nie miał zamiaru spowodowania ciężkich obrażeń, powodujących takie, a nie inne skutki. Dlatego sąd przyjął, że działanie było nieumyślne - mówił sędzia w uzasadnieniu wyroku. Oprócz tego wskazał na zebrane dowody, które podziałały na korzyść oskarżonego. - Jego dotychczasowa postawa, praca w hospicjum wskazują, że niewątpliwie jest to osoba wartościowa - powiedział sędzia.
Do dramatycznych zdarzeń doszło 8 sierpnia 2015 roku przy Małomickiej w Lubinie.. - Tego dnia do mieszkania podejrzanego przyszedł jego brat z konkubiną i dziećmi. Mężczyźni od pewnego czasu byli skłóceni. Podczas spotkania byli pijani. Szybko doszło między nimi do sprzeczki. Wyszli na zewnątrz, gdzie się pobili - informowała Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Potem, gdy jego brat z partnerką i 3-miesięczną Nikolą poszli do domu, mężczyzna pobiegł za nimi. - Chwycił metalową rurkę od starej anteny, podbiegł do kobiety z dzieckiem i zamachnął się na nią prętem, chcąc ją uderzyć. Siła ciosu skupiła się nie na matce, ale na głowie dziecka - wyjaśniła Łukasiewicz. Biegły stwierdził, że obrażenia spowodowały "stan zagrażający życiu dziecka". Do szpitala trafiło w ciężkim stanie, cudem przeżyło.
TVN24/Miedziowe.pl/WP/Oprac. Tomek Orszulak