205 obwodów do głosowania za granicą
Polacy przebywający w dniu wyborów za
granicą będą mogli głosować w 205 komisjach obwodowych
utworzonych. Głosowanie odbędzie się również na 7 jednostkach
morskich.
Polacy głosujący za granicą będą wybierać parlamentarzystów spośród kandydatów startujących w okręgu warszawskim (Warszawa I). Będą mieli do wyboru 227 kandydatów z list 8 komitetów wyborczych oraz 12 kandydatów na senatorów.
Zgodnie z prawem wyborczym, Polacy przebywający na terenie UE mogą w lokalu wyborczym posługiwać się paszportem lub dowodem osobistym. W krajach nie należących do Unii muszą okazać paszport - wyjątkiem są kraje, do których można wjechać posługując się dowodem osobistym.
Ci wyborcy, którzy wiedzieli, że będą przebywać za granicą w dniu wyborów, a chcieli wziąć udział w głosowaniu, musieli do wtorku zgłosić się do konsula, by ten wpisał ich do spisu wyborców.
Do konsula nie muszą zgłaszać się ci wyborcy, którzy mieszkają w Polsce, a przed wyjazdem za granicę odebrali w urzędzie gminy zaświadczenie o prawie do głosowania. Natomiast osoby, zameldowane za granicą, które na czas wyborów przyjadą do kraju i chcą tu zagłosować - muszą mieć przy sobie paszport.
7 obwodów utworzono na polskich jednostkach morskich - w tej grupie są statki i platformy wiertnicze. Marynarze głosują na listy zarejestrowane w okręgu właściwym dla siedziby armatora statku.
Głosowanie na polskich jednostkach morskich oraz za granicą odbywa się między godziną 6:00 a 20.00 czasu miejscowego.
Jeżeli głosowanie miałoby się zakończyć w dniu następnym po dniu głosowania w kraju, przeprowadza się w dniu poprzedzający. Zatem - ze względu na różnicę czasu - Polacy np. w USA będą głosować już w sobotę.
Najwięcej komisji obwodowych zostało zorganizowanych w USA - 21 i w Wielkiej Brytanii - 20. 8 obwodów stworzono w Afganistanie (1 w ambasadzie w Kabulu i 7 w jednostkach wojskowych). W 3 miejscach będą obwody głosowania w Iraku: w ambasadzie w Bagdadzie oraz w 2 bazach wojskowych.
Ponadto m.in. w Hiszpanii będzie 7 komisji obwodowych, po 6 w Australii, Kanadzie i Niemczech, 5 we Francji i na Ukrainie, 4 w Chinach, 3 na Białorusi.
Najwięcej, bo ponad 47 tys. osób ma głosować w Wielkiej Brytanii, ponad 31 tys. w USA, ponad 21 tys. w Irlandii, ponad 16 tys. w Niemczech.