20 tysięcy kurcząt spłonęło w Międzyrzeczu Górnym
Ponad 20 tysięcy kurcząt spłonęło w pożarze kurnika w Międzyrzeczu Górnym koło Bielska-Białej. Budynek o powierzchni 1350 m kw. spłonął doszczętnie. Z ogniem zmagało się blisko 80 strażaków. Jeden z nich poparzył sobie dłoń - podała bielska straż pożarna.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce ogień obejmował już wnętrze kotłowni i dach budynku. Do budynku wpuszczono specjalną pianę, by schłodzić zbiornik z olejem opałowym o pojemności 2 tysięcy litrów. Strażacy starali się także odizolować pożar, by uratować sąsiednie kurniki.
Pożar prawdopodobnie powstał w kotłowni. Oficer dyżurny bielskiej straży Jan Jakubiec powiedział, że przyczynę pożaru ustalą policjanci. Straty wstępnie oszacowano na około 200 tysięcy złotych.