2. rocznica katastrofy smoleńskiej
Co naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku?
Cała prawda o Smoleńsku
Dwa lata po katastrofie smoleńskiej jej przyczyny wciąż budzą ogromne emocje. Mimo opublikowania trzech oficjalnych raportów - MAK, komisji Jerzego Millera i NIK - dla wielu osób katastrofa nadal pozostaje niewyjaśniona. Atmosferę podgrzewają politycy prawicy i niektóre media przekonujący, że 10 kwietnia 2010 roku mogło dojść do zamachu. Teorie spiskowe pojawiły się już parę chwil od pierwszych doniesień o wypadku. Sprzyjały im brak informacji na temat śledztwa i głęboko zakorzeniony brak zaufania do Rosji, jako odwiecznego wroga naszego kraju. Katastrofa miała również wymiar symboliczny - rządowa delegacja leciała do Katynia na obchody rocznicy zbrodni na polskich oficerach. Nie powinno więc dziwić, że niektórzy mówili o „przekleństwie smoleńskim”. Dlaczego jednak dwa lata później wciąż słychać głosy mówiące o „kłamstwie smoleńskim” i rosyjskim spisku?
Katastrofa smoleńska utrwaliła i zradykalizowała dotychczasowy podział społeczeństwa. Na polskiej scenie politycznej jeszcze mocniej zaznaczył się rozłam na dwa obozy - rządowy i opozycyjny. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest sposób badania katastrofy. 24 miesiące po tragedii wiele podstawowych pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Na jaw wychodzi wiele zaniedbań zarówno po stronie rosyjskiej, jak i polskiej. W tej sytuacji nie powinno dziwić, że temat katastrofy smoleńskiej żyje własnym życiem.
(pp)