19‑latek z zarzutami po tragedii na Motławie

Zakończyły się sekcje zwłok ofiar wypadku na Kanale Kaszubskim w Gdańsku. W poniedziałek oficjalnie ruszyło śledztwo w sprawie tragedii - przekazała w prok. Grażyna Wawryniuk rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 19-letni sternik usłyszał już zarzuty.

Na Motławie doszło do wypadku łodzi wycieczkowej
Na Motławie doszło do wypadku łodzi wycieczkowej
Źródło zdjęć: © East News | Przemek Swiderski/REPORTER
Rafał Mrowicki

Do wywrócenia łodzi turystycznej (tzw. galara, czyli płaskodennej jednostki pływającej) z 14 osobami na pokładzie doszło w sobotę około godz. 15.

Tragiczny wypadek na Motławie

Prokurator Grażyna Wawryniuk w powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że na miejscu zdarzenia zmarł mężczyzna, natomiast do szpitala przewieziono pozostałych uczestników rejsu, którzy wpadli do wody.

W sobotę w szpitalu zmarła kobieta w ciąży, natomiast w niedzielę w godzinach popołudniowych, również w szpitalu, stwierdzono zgon kolejnej poszkodowanej.

- Nie żyją trzy osoby dorosłe oraz dziecko kobiety w ciąży - wyjaśniła prokurator Grażyna Wawryniuk.

Sekcja zwłok ofiar

Jak przekazała prokurator, sekcje zwłok były zaplanowane na poniedziałek.

- Z tego co wiem, zostały zakończone. Czekamy na informacje, czy są jakiekolwiek ustalenia dotyczące przyczyny śmierci trzech osób dorosłych i dziecka jednej z ofiar - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biedroń uderza w Tuska: "Konserwował przymierze tronu z ołtarzem"

Zgodnie z porannymi ustaleniami prokurator Wawryniuk jedna osoba w dalszym ciągu przebywa w szpitalu.

- Na tę chwilę nie ma informacji dotyczącej aktualnego stanu jej zdrowia - podkreśliła.

Zarzut umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym wobec 19-letniego sternika barki

Prokurator Wawryniuk powiedziała, że w sprawie zostały zatrzymane dwie osoby, członkowie załogi łodzi.

Śledztwo toczy się w kierunku sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym, w związku z którym doszło do śmierci kilku osób.

- Jak wynika z dokonanych na obecnym etapie ustaleń, przyczyną zdarzenia było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz dobrej praktyki morskiej wynikającej z Konwencji w sprawie Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zdarzeniom na Morzu przez pełniącego funkcję sternika 19-letniego mężczyzny -  przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

Według śledczych zaniedbał on zachowania środków ostrożności, niewłaściwie prowadził obserwację wzrokową i nie ustąpił mającemu pierwszeństwo zespołowi holowników i statkowi. Wbrew zwyczajowemu obowiązkowi uzyskania od pilota zespołu holowników zgody na przepłynięcie, ignorując sygnały alarmowe, wbrew obowiązkowi postoju, wpłynął w strugę śrubową holownika, wskutek czego doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się jachtu, utraty stateczności i jego wywrócenia.

W trakcie zdarzenia na pokładzie jachtu znajdowało się łącznie osób 14 osób, w tym 12 pasażerów.

- Podejrzany złożył wyjaśnienia. Prokurator po czynnościach podjął decyzję o skierowaniu do Sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy - podała prokurator Wawryniuk.

Wybrane dla Ciebie