19-latek z zarzutami po tragedii na Motławie
Zakończyły się sekcje zwłok ofiar wypadku na Kanale Kaszubskim w Gdańsku. W poniedziałek oficjalnie ruszyło śledztwo w sprawie tragedii - przekazała w prok. Grażyna Wawryniuk rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 19-letni sternik usłyszał już zarzuty.
Do wywrócenia łodzi turystycznej (tzw. galara, czyli płaskodennej jednostki pływającej) z 14 osobami na pokładzie doszło w sobotę około godz. 15.
Tragiczny wypadek na Motławie
Prokurator Grażyna Wawryniuk w powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że na miejscu zdarzenia zmarł mężczyzna, natomiast do szpitala przewieziono pozostałych uczestników rejsu, którzy wpadli do wody.
W sobotę w szpitalu zmarła kobieta w ciąży, natomiast w niedzielę w godzinach popołudniowych, również w szpitalu, stwierdzono zgon kolejnej poszkodowanej.
- Nie żyją trzy osoby dorosłe oraz dziecko kobiety w ciąży - wyjaśniła prokurator Grażyna Wawryniuk.
Sekcja zwłok ofiar
Jak przekazała prokurator, sekcje zwłok były zaplanowane na poniedziałek.
- Z tego co wiem, zostały zakończone. Czekamy na informacje, czy są jakiekolwiek ustalenia dotyczące przyczyny śmierci trzech osób dorosłych i dziecka jednej z ofiar - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Biedroń uderza w Tuska: "Konserwował przymierze tronu z ołtarzem"
Zgodnie z porannymi ustaleniami prokurator Wawryniuk jedna osoba w dalszym ciągu przebywa w szpitalu.
- Na tę chwilę nie ma informacji dotyczącej aktualnego stanu jej zdrowia - podkreśliła.
Zarzut umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym wobec 19-letniego sternika barki
Prokurator Wawryniuk powiedziała, że w sprawie zostały zatrzymane dwie osoby, członkowie załogi łodzi.
Śledztwo toczy się w kierunku sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym, w związku z którym doszło do śmierci kilku osób.
- Jak wynika z dokonanych na obecnym etapie ustaleń, przyczyną zdarzenia było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz dobrej praktyki morskiej wynikającej z Konwencji w sprawie Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zdarzeniom na Morzu przez pełniącego funkcję sternika 19-letniego mężczyzny - przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Według śledczych zaniedbał on zachowania środków ostrożności, niewłaściwie prowadził obserwację wzrokową i nie ustąpił mającemu pierwszeństwo zespołowi holowników i statkowi. Wbrew zwyczajowemu obowiązkowi uzyskania od pilota zespołu holowników zgody na przepłynięcie, ignorując sygnały alarmowe, wbrew obowiązkowi postoju, wpłynął w strugę śrubową holownika, wskutek czego doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się jachtu, utraty stateczności i jego wywrócenia.
W trakcie zdarzenia na pokładzie jachtu znajdowało się łącznie osób 14 osób, w tym 12 pasażerów.
- Podejrzany złożył wyjaśnienia. Prokurator po czynnościach podjął decyzję o skierowaniu do Sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy - podała prokurator Wawryniuk.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski