15‑latka wjechała w staruszkę na hulajnodze. Jak się tłumaczyła?
Do poważnego wypadku doszło w centrum Warszawy. 15-latka wjechała hulajnogą w staruszkę. Wiadomo, jak się tłumaczyła.
28.05.2023 03:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek w Alejach Jerozolimskich, przy rondzie Dmowskiego. Jak informuje tvnwarszawa.pl, dwie 15-latki jechały na jednej hulajnodze chodnikiem. W pewnej chwili potrąciły 74-letnią kobietę.
Z informacji policji wynika, że kobieta się mocno potłukła. Podejrzewano, że mogło dojść do złamań. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Poszkodowana 74-latka trafiła do szpitala.
Jak dodał Węgrzynowicz, nastolatki tłumaczyły, że nie znają przepisów, nie wiedziały, że nie można w dwie osoby jeździć hulajnogą. Przkonywałyteż, że nie znają zasad poruszania się po chodniku. Obie pochodzą z Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziewczynka, która prowadziła hulajnogę, została zbadana na zawartość alkoholu we krwi. Była trzeźwa. Została przekazana w ręce rodziców.
Hulajnogi. Zasady
Przypomnijmy, że z hulajnogi mogą korzystać bez uprawnień osoby pełnoletnie. W przypadku dzieci i młodzieży w wieku od 10 do 18 roku życia, niezbędne jest posiadanie karty rowerowej bądź prawa jazdy kat. AM, A1, B1 bądź T. Dzieci poniżej 10 roku życia mogą używać e-hulajnogi wyłącznie w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej.
Hulajnogą elektryczną można poruszać się z maksymalną prędkością 20 km/h, po "jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów".
Jazda po chodniku jest dopuszczalna wyłącznie w sytuacji, gdy przebiega on wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h, w przypadku braku drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów.
Podczas jazdy na hulajnodze powinna znajdować się wyłącznie jedna osoba.
Źródło: TVNWarszawa/WP