12 policjantów oskarżonych. Zarzuty przyjmowania łapówek i pobicia Czecha
Dowody przeciwko 12 funkcjonariuszom komendy w Żorach (woj. śląskie) są coraz mocniejsze. W sprawie przesłuchano już 170 osób. Do sądu skierowane zostały akty oskarżenia.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska poinformowała, że ośmiu spośród oskarżonych byłych policjantów przyznało się już do winy.
W wyniku śledztwa ujawniono, że przyjmowali oni korzyści majątkowe od 30 zł do 3 000 zł. Niektórzy z kolei uzależniali wykonanie czynności służbowej od "otrzymania korzyści majątkowej albo jej obietnicy". W sumie chodzi o kwotę około 180 tys. zł. "Część czynów korupcyjnych związana jest z odstąpieniem od zatrzymania prawa jazdy" - informuje interia.pl.
Podczas badania sprawy na jaw wyszło wiele nieprawidłowości. Świadkowie, którzy wcześniej wręczali łapówki, opowiedzieli śledczym o szczegółach nielegalnych zdarzeń. W zamian skorzystali z klauzuli niekaralności.
Okazało się, że niektórzy funkcjonariusze m.in. żądali łapówek będąc pod wpływem alkoholu. Jeden z wątków postępowania dotyczył pobicia, w październiku 2017 r., obywatela Czech, który odmówił przyjęcia mandatu za przekroczenie prędkości.
To nie pierwszy taki przypadek. W listopadzie Joanna Smorczewska informowała, że przed sądem odpowie także sześciu innych, byłych funkcjonariuszy drogówki. W sumie przedstawiono im ponad 80 zarzutów korupcyjnych. Funkcjonariusze zostali zatrzymani w sierpniu 2018 r. i marcu 2019 r. Ci pierwsi usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu. Z kolei zatrzymani w marcu musieli wpłacić poręczenie majątkowe i pozostali na wolności pod dozorem policji.
Źródło: interia.pl