12 ofiar śmiertelnych ataków w Afganistanie
Dwanaście osób, wśród nich ośmiu
policjantów, jeden cywil, dwóch rebeliantów i kandydat w wyborach
parlamentarnych 18 września, zostało zabitych w kilku atakach na południu Afganistanu, przypisywanych talibom -
podały władze lokalne.
W prowincji Helmand zmarł od ran, odniesionych rano w eksplozji ładunku wybuchowego kandydat w wyborach parlamentarnych 18 września Habibullah Khan - poinformował szef policji w tej prowincji Abdul Rahman Jan. Kandydat został ranny koło swego domu, gdy wybuchła podłożona tam mina.
Według afgańskiej komisji wyborczej, Habibullah Khan jest piątym już kandydatem w wyborach parlamentarnych, zabitym w ostatnich miesiącach.
Również w Helmand, jednym z ośrodków rebelii antyrządowej, w ataku talibów zginęło w niedzielę siedem osób, w tym czterech policjantów, syn oficera policji i dwaj napastnicy - poinformował rzecznik prowincji Haji Mohammed Wali.
W sąsiedniej prowincji Zabul zostali zabici trzej policjanci afgańscy, którzy zabezpieczali konwój ciężarówek wiozących towary. Ciężarówki zdołały uciec.
Górska, granicząca z Pakistanem prowincja Zabul jest jednym z ośrodków afgańskiej rebelii antyrządowej, która nasiliła się od wiosny. Niemal codziennie atakowane są tam siły afgańskie i amerykańskie oraz ci, którzy współpracują z nimi.
W atakach przypisywanych szczególnie talibom, od początku roku zabitych zostało ponad 1000 osób. Ataki te, przypisywane przez władze siłom antyrządowym, mogą być jednak częściowo przejawem konfliktów lokalnych lub przemytniczych, szczególnie jeśli chodzi o przemyt narkotyków.