Świat11 ofiar amerykańskiego nalotu w Faludży

11 ofiar amerykańskiego nalotu w Faludży

Jedenaście osób - mieszkańców jednego
z domów w irackim mieście Faludża - zginęło w nalocie,
przeprowadzonym przez amerykański śmigłowiec -
podaje agencja Reutera.

Agencja powołuje się na informacje jednego z irackich lekarzy w szpitalu w Faludży. Zdaniem Irakijczyka, wśród śmiertelnych ofiar nalotu są kobiety i dzieci.

Naoczni świadkowie amerykańskiej akcji, cytowani przez agencję Reutera, twierdzą, iż do powietrznego ataku na budynek doszło po starciach amerykańskiego oddziału z grupą irackich partyzantów w tej samej części miasta. W wyniku nalotu zaatakowany dom został niemal całkowicie zrównany z ziemią - twierdzą świadkowie.

Według Reutera, amerykańskie dowództwo potwierdziło fakt prowadzenia nalotów na dzielnice mieszkalne Faludży - miasta znanego z prosaddamowskich sympatii.

Armia amerykańska poinformowała, że dokonując nalotu na Faludżę, miała na celu likwidację około 25 osób podejrzanych o powiązania z siatką jordańskiego islamisty Abu Musaba Zarkawiego. W ataku zginęło 11 osób.

Atak o godzinie 2.03 (godz 0.03 czasu polskiego) zniszczył stanowiska bojowe i okopy w pobliżu ruin domu i zapory, ustawione przez zagranicznych bojowników - oświadczył generał Erve Lessel, zastępca dowódcy sił wielonarodowych w Iraku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)