1000 złotych na wakacje. Bon nie dla wszystkich podatników
Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, zaapelował, żeby bon 1000 złotych na wakacje był dostępny dla wszystkich podatników. Z kolei propozycja rządu zakłada, że będą mogły z niego skorzystać osoby na umowie o pracę, których dochód nie przekracza 5,2 tysiąca złotych brutto miesięcznie.
1000 zł na wakacje to rządowy pomysł, który ma wesprzeć polską branżę turystyczną w czasie pandemii koronawirusa. Osoby zatrudnione na umowę o pracę, których pensja nie przekracza 5,2 tysiąca złotych brutto miesięcznie, otrzymają bon turystyczny. Na niego 100 zł złoży się pracodawca i 900 złotych budżet państwa.
Bon będzie można wykorzystać na zakup noclegu bądź wykupienie innej usługi turystycznej na terenie Polski. 1000 zł na wakacje ma kosztować budżet państwa około 7 miliardów złotych.
Bon turystyczny 1000+ nie dla wszystkich
Nie dla wszystkich bon będzie jednak dostępny. Osoby, które są zatrudnione na umowę-zlecenie, umowę o dzieło lub samozatrudnione, mimo że również płacą podatki, to nie będą mogły skorzystać z tego bonu. Taki przepis nie podoba się między innymi Adamowi Abramowiczowi, rzecznikowi małych i średnich przedsiębiorców.
- Uważamy, że taki bon, nawet jeżeli będzie miał niższą wartość od obecnie deklarowanej, powinni otrzymać wszyscy Polacy, płacący podatki - podkreślił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Zobacz wideo: Bon turystyczny 1000+. Adam Bielan: Andrzej Duda dopinguje premier Jadwigę Emilewicz
Bon 1000+ szansą dla polskiej turystyki
W tej samej rozmowie Adam Abramowicz podkreślił, że większość firm w Polsce odczuje pandemię koronawirusa. Dla branż zajmujących się turystyką zagraniczną ten rok - zdaniem rzecznika - jest już w ogóle stracony. Nawet jeśli rząd otworzy granicę, to Polacy i tak będą woleli tegoroczny urlop spędzić w Polsce niż poza granicami kraju. Zwłaszcza jeśli będą mieli do wykorzystania bon 1000 zł od państwa.
Polskiej branży turystycznej zależy na tym, żeby jak najwięcej rodaków podczas tegorocznych wakacji zostało w kraju i tutaj spędziło urlop. W ten sposób będą mogli przynajmniej częściowo zrekompensować straty, jakie ponieśli w pierwszej części 2020 roku. Nie wiadomo jednak, czy bon 1000+ zostanie wprowadzony jeszcze przed tegorocznymi wakacjami, na czym zależy prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie.