1000 zł do koperty na komunię? "Przecież to jest jakiś absurd"
Pierwsza komunia święta od dawna kojarzy się z koniecznością wydania sporych pieniędzy na prezent dla dziecka. Coraz wyższe są też kwoty, jakie wkładamy do koperty. - Usłyszałam nawet, że mniej niż 1000 zł nie wypada dać. Minimum 1000 zł do koperty na komunię? Przecież to jest jakiś absurd - twierdzi zbulwersowana Paula.
O rosnących kosztach związanych z pierwszą komunią pisze portal gazeta.pl. Ile wypada włożyć do koperty?
- Wypada włożyć dokładnie tyle, na ile nas stać. Nie ma czegoś takiego, jak stawki, jak widełki za talerzyk. (...) W dobrym tonie jest odmówić sobie jakiejś małej przyjemności po to, by bliskiej osobie wręczyć hojny prezent - wskazuje na swoim Instagramie Aleksandra Pakuła, ekspertka od etykiety. Podkreśla, że dla jednych hojność będzie oznaczać 50 złotych, a dla innych 20 tysięcy.
"Przecież to jakiś bsurd"
Swoimi odczuciami ws. komunii podzieliła się jedna z czytelniczek gazeta.pl. - Do sakramentu przystępuje córka mojej ciotecznej siostry, więc jako najbliższa rodzina, dostaliśmy z mężem zaproszenie. (…) Wszyscy wokół przechwalają się więc, ile włożą do koperty lub co kupią. Usłyszałam nawet, że mniej niż 1000 zł nie wypada dać. Minimum 1000 zł do koperty na komunię? Przecież to jest jakiś absurd - ocenia kobieta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Władza jest chwiejna". Była oficer kontrwywiadu nie ma złudzeń
Jak podkreśliła, wciąż zastanawia się, czy w ogóle będzie wybierać się na komunię krewnej. - Dostaliśmy też zaproszenie na ślub we wrześniu. Teraz stoimy przed trudnym wyborem - jeśli zdecydujemy się pójść na obie uroczystości i w każdą kopertę włożyć po 1000 zł, możemy zapomnieć o wakacjach w tym roku - żali się pani Paula.
Źródło: gazeta.pl