Do zdarzenia miało dochodzić między lipcem 2017 r., a lutym 2018 r. Funkcjonariusze Straży Więziennej z Ustki mieli "nielegalnie organizować i umożliwiać zatrudnianie skazanych przy wykonywaniu prac na rzecz zewnętrznych podmiotów gospodarczych". Wszystko miało się odbywać "poza oficjalną ewidencją i bez zachowania wymogów wystawiania przepustek" - podaje portal dziennikbaltycki.pl.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała wobec strażników akt oskarżenia. Ośmiu odpowiadać będzie za przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych. Dwóch kolejnych, w tym kierownika jednostki penitencjarnej, oskarżono dodatkowo o działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Kierownik aresztu usłyszał też zarzut ujawnienia tajemnicy służbowej.
Większość funkcjonariuszy SW przyznała się do winy. Złożone przez nich wyjaśnienia mają "korespondować z dowodami w sprawie". Wobec oskarżonych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju. Strażnicy zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Kontrowersyjne słowa prof. Płatek o wyborcach PiS. Andruszkiewicz odpowiada
Źródło: dziennikbaltycki.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
