Wojna na Ukrainie
Krym przed i po aneksji
Minął rok od aneksji Krymu przez Rosję - zdjęcia
16 marca 2014 roku, na Krymie odbyło się referendum, które doprowadziło do oderwania półwyspu od Ukrainy i przyłączenia go do Rosji. Równo rok temu nastąpiła aneksja. Zachód i Kijów potępiają ją jako złamanie prawa międzynarodowego, Moskwa przedstawia ją jako sprawiedliwość dziejową.
Zdaniem ekspertów, sankcje Zachodu nałożone po aneksji na Rosję i Krym "okazały się dotkliwsze dla Krymu niż dla Rosji". Mimo to, przynajmniej z niektórych sondaży wynika, że zdecydowana większość mieszkańców półwyspu popiera przyłączenie go do Rosji i wyklucza powrót do Ukrainy.
(WP.PL, PAP, mg)
97 procent za przyłączeniem do Rosji
Dwa dni po referendum, w którym przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej poparło 97 procent głosujących, prezydent Rosji Władimir Putin podpisał stosowny traktat, przez co należący do Ukrainy półwysep i Sewastopol (jako miasto o znaczeniu federalnym) stały się oficjalnie częściami państwa rosyjskiego.
Codzienne życie na Krymie
Od rosyjskiej aneksji Krymu życie na półwyspie zmieniło się pod wieloma względami. Wzrosły pensje, emerytury i jakość świadczeń socjalnych, ale także bezrobocie i ceny. Między marcem a grudniem 2014 roku żywność podrożała o blisko połowę, a inflacja podskoczyła o 38 procent (dane władz Krymu).
Wszystko zależy od pogody
Odcięty od Ukrainy Krym większość zaopatrzenia dostaje od Rosji drogą morską, co znaczy, że przy złej pogodzie dostawy potrafią opóźniać się o całe dni, a wielu produktów po prostu nie można już dostać.
Brak turystów
Ucierpiała też branża turystyczna, która przed kryzysem była najważniejszym, obok rolnictwa, filarem miejscowej gospodarki. Rosyjski rząd podaje, że w ubiegłym roku liczba turystów odwiedzających półwysep spadła o jedną trzecią, według innych informacji, nawet o połowę (do 3 mln osób).
Rosja gotowa na wszystko
Kreml długo zaprzeczał, że jego żołnierze uczestniczyli w inkorporacji Krymu. Jednak w filmie dokumentalnym "Krym. Droga do ojczyzny", nadanym kilka dni temu przez rosyjską telewizję państwową, Putin przyznał, że nakazał podjęcie przygotowań do przyłączenia Krymu jeszcze przed referendum, kilka godzin po odsunięciu od władzy ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. Zdradził też, że Rosja w wypadku problemów z Krymem była przygotowana do postawienia w stan gotowości bojowej swoich sił nuklearnych.