Watykan nie sprzeciwiał się autolustracji abp. Wielgusa

Dwa niezależne źródła w Watykanie wskazują, że do abp. Stanisława Wielgusa nie
została skierowana żadna sugestia, by wycofał się z autolustracji
i wyjechał z Warszawy.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Sobotnia "Rzeczpospolita" napisała, że Stolica Apostolska jest przeciwna autolustracji arcybiskupa i że z Watykanu przyszły jeszcze dwa życzenia: arcybiskup powinien wycofać wniosek o autolustrację i wyjechać z Warszawy. Na ten właśnie temat - według dziennika - dyskutowali biskupi podczas wtorkowego spotkania Rady Stałej episkopatu. Ustalono wówczas, że przedstawiciel Rady będzie o tym rozmawiał z abp. Wielgusem.

Według źródeł, które poinformowały Polską Agencję Prasową, sugestii wycofania się z autolustracji i opuszczenia stolicy apb. Wielgusowi nie przekazała najważniejsza w tej sprawie Kongregacja ds. Biskupów, która jest jego zwierzchnikiem.

Obrońca abp Wielgusa w procesie lustracyjnym, mec. Marek Małecki nie chciał komentować informacji "Rzeczpospolitej". Relacje pomiędzy dostojnikami kościelnymi nie są mi dokładnie znane, podobnie jak nieznane mi jest stanowisko Watykanu. Pragnę zwrócić uwagę, że w informacji zawartej w "Rzeczpospolitej" znajdują się sprzeczności. Nie mogę odnieść się do pewnych kwestii, ponieważ stanowią one tajemnice kościoła - powiedział mec. Małecki.

Mecenas dodał, że nie jest mu znana treść korespondencji pomiędzy arcybiskupem a papieżem Benedyktem XVI.

We wtorek, w dniu obrad Rady Stałej episkopatu, został upubliczniony list, w którym papież Benedykt XVI udzielił "szczególnego błogosławieństwa apostolskiego" abp. Wielgusowi. Papież podkreślił, że kiedy abp Wielgus złożył rezygnację z funkcji metropolity warszawskiego, widział w tym głęboką wrażliwość na dobro polskiego i warszawskiego Kościoła, pokorę oraz dystans do zaszczytów. Papież odpowiedział w ten sposób na list Wielgusa, wysłany do Watykanu po styczniowej rezygnacji ze stanowiska metropolity warszawskiego.

Abp Stanisław Wielgus chce sądowego stwierdzenia, że nie był tajnym i świadomym współpracownikiem służb specjalnych PRL. W ubiegły czwartek Sąd Lustracyjny wszczął proces i wystąpił do IPN o akta hierarchy. Proces ma być tajny w części dotyczącej "tajemnic Kościoła".

Sąd uznał, że można wszcząć proces, bo abp pełnił funkcję publiczną w rozumieniu obowiązującej ustawy lustracyjnej (od 1989 do 1998 był rektorem KUL) oraz został "publicznie pomówiony" o współpracę z tajnymi służbami PRL. Duchowni nie podlegają wprawdzie ustawowym procedurom lustracji, ale obejmuje ona rektorów. Prawo do autolustracji ma osoba, która pełniła funkcje publiczne, a została publicznie pomówiona o związki ze służbami PRL.

Sąd wystąpi do IPN o dokumenty nt. abpa Wielgusa oraz o ustalenie danych oficerów z PRL, którzy się z nim kontaktowali.

Z informacji uzyskanych przez "Rz" wynika, że Watykan nie chce, by sprawa lustracyjna toczyła się przed sądem cywilnym; proces mógłby objąć sprawy, których ujawnienie mogłoby być dla Kościoła niekorzystne.

Jeżeli IPN przekaże te dokumenty przed 15 marca (kiedy wchodzi w życie nowa ustawą lustracyjna, likwidująca m.in. Sąd Lustracyjny), to proces będzie mógł się zacząć przed Sądem Lustracyjnym. Jeżeli IPN nie zdąży - sprawę przejmie warszawski sąd okręgowy. Toczyłaby się ona według dotychczasowej procedury lustracyjnej, a nie nowej.

Różnice między tymi procedurami są niewielkie: obecna pozwala lustrowanemu na utajnianie części lub całości procesu i składanie kasacji do Sądu Najwyższego od prawomocnego wyroku - nowa nie przewiduje utajniania sprawy na wniosek lustrowanego, którego pozbawia też prawa do kasacji (mogą ją składać tylko minister sprawiedliwości i RPO).

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Fuzja opóźniona. Co dalej z Koalicją Obywatelską?
Fuzja opóźniona. Co dalej z Koalicją Obywatelską?
Rosja wraca do sprawy dronów. Kuriozalne słowa z Moskwy
Rosja wraca do sprawy dronów. Kuriozalne słowa z Moskwy
Marine Le Pen domaga się nowych wyborów parlamentarnych we Francji
Marine Le Pen domaga się nowych wyborów parlamentarnych we Francji
Sprawa Wołodymyra Z. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Sprawa Wołodymyra Z. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Tragiczne zatrucie tlenkiem węgla w Puławach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczne zatrucie tlenkiem węgla w Puławach. Nie żyją trzy osoby
Znów drony nad Norwegią. Samoloty krążyły godzinę
Znów drony nad Norwegią. Samoloty krążyły godzinę
Grecja dozbroi Ukrainę. Na front trafią haubice i amunicja za 200 mln euro
Grecja dozbroi Ukrainę. Na front trafią haubice i amunicja za 200 mln euro
Umorzenie "polskiego wątku" Nowaka. Jest uzasadnienie sądu
Umorzenie "polskiego wątku" Nowaka. Jest uzasadnienie sądu
Kłamliwe słowa z Rosji. "Destrukcyjne działanie Polski"
Kłamliwe słowa z Rosji. "Destrukcyjne działanie Polski"
Sprawa Wołodymyra Z. Prokuratura uznaje możliwość wydania Ukraińca
Sprawa Wołodymyra Z. Prokuratura uznaje możliwość wydania Ukraińca
Fałszywe legitymacje studenckie. Nowy proceder kwitnie w sieci
Fałszywe legitymacje studenckie. Nowy proceder kwitnie w sieci
Francja bez premiera. Lecornu obwinia opozycję
Francja bez premiera. Lecornu obwinia opozycję