Tusk na przesłuchaniu w Warszawie. Polacy: byleby stanął przed sądem
Większość Polaków nie przykłada wagi do tego, jakie zarzuty usłyszy były premier, obecnie przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. Dla 63 proc. pytanych liczy się tylko to, by tłumaczył się przed wymiarem sprawiedliwości.
Jak wynika z sondażu preprowadzonego przez IBRiS dla Faktu i Radia ZET, kolejne 34 proc. pytanych jest pewne, że Tuskowi zostaną przedstawione powazne zarzuty. 83 proc. tej grupy stanowią zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości.
Sondaż został przeprowadzony 11 kwietnia na próbie 1100 osób.
Z Brukseli do Polski
W środę Tusk zjawił się w Warszawie. Celem jego wizyty jest stawienie się w prokuraturze. Ma tam złożyć zeznania w charakterze świadka ws. współpracy SKW i FSB. Zdaniem przewodniczącego klubu Platformy Obywatelskiej Slawomira Neumanna wezwanie Tuska ma na celu jego upokorzenie.
Najpierw przewodniczący RE zjawił się w Sopocie, gdzie czekały na niego tłumy. Stamtąd pociągiem ma przyjechać do Warszawy.
Źródlo: Radio Zet