Będzie mówił o końcu Rosji? To Putin przekaże światu
W najbliższy wtorek (21 lutego) Władimir Putin wygłosi orędzie do Zgromadzenia Federalnego, czyli Dumy Państwowej i Rady Federacji. W nim moskiewski dyktator zamierza straszyć możliwym końcem Rosji, co ma być sposobem na mobilizację i zjednoczenie rodaków. Nie wykluczy też sięgnięcia po broń atomową.
21 lutego 2023 roku Władimir Putin wygłosi orędzie, które poświęcone będzie "sytuacji w kraju oraz głównym kierunkom polityki wewnętrznej i zagranicznej państwa". To o tyle ważne, że przed rokiem przywódca Kremla złamał rosyjską konstytucję i nie przemówił do narodu.
Sam Putin tłumaczył, że "trudno było wówczas ocenić wyniki i konkretne plany na najbliższą przyszłość w określonym momencie". Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że brak orędzia w roku 2022 podyktowany był fatalną sytuacją na froncie wojennym w Ukrainie.
To Putin przekaże światu. Ostrzega przed końcem Rosji
Co przekaże Putin w orędziu? Rąbka tajemnicy uchyliła osoba prowadząca popularny w serwisie Telegram kanał "General SVR". W przeszłości jego doniesienia ws. wydarzeń na Kremlu wielokrotnie zyskiwały potwierdzenia w faktach, stąd też uznawany jest on za dość wiarygodne źródło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie atakowani pod Wuhłedarem. Piloci Mi-8 nie mają litości
Z informacji zamieszczonym na koncie "General SVR" wynika, że Putin przygotowuje kilka wersji swojego przemówienia. W podstawowej znajdzie się wezwanie do walki Rosji z "hordami zdradzieckich wrogów", którzy zdaniem moskiewskiego dyktatora za sprawą "ukraińskich faszystowskich nacjonalistów" próbują doprowadzić do zniszczenia "rosyjskiego narodu w Donbasie i południowo-wschodniej Ukrainie".
Putin ma wspomnieć, iż podział terytoriów po rozpadzie ZSRR był niesprawiedliwy, przez co miliony Rosjan znalazły się poza granicami ojczyzny, a rosyjski majątek został roztrwoniony.
Dyktator z Moskwy zamierza też wezwać rodaków do "zjednoczenia, wstania i zwycięstwa". Z przemówienia ma wynikać, że wspólne działanie Rosjan jest konieczne, by kraj przetrwał, bo zdaniem Putina, obecnie grozi mu upadek. "General SVR" zdradził też, że w swojej przemowie przywódca Kremla "tradycyjnie" ma grozić użyciem broni jądrowej.
"General SVR" przewiduje, że Putin przedstawi pierwszą, najłagodniejszą wersję orędzia. W tych mocniejszych ma znajdować się m.in. raport z sytuacji na froncie w Ukrainie, ogłoszenie stanu wojennego i powszechnej mobilizacji.
Niezależnie od ostatecznej decyzji Putina, kwestią czasu ma być kolejny nabór do rosyjskiego wojska. Ma to związek z planowaną przez Rosjan ofensywą. Dzięki mobilizacji do końca wiosny armia okupanta ma zyskać 200 tys. ludzi.
Wiele informacji przekazywanych przez rosyjskie media i władze prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski