Szef obwodu biełgorodzkiego twierdzi, że Ukraińcy ostrzelali rosyjską wieś
Szef obwodu biełgorodzkiego w Rosji Wiaczesław Gładkow powiedział, że wieś Golovchino została ostrzelana przez Ukraińców, wskutek czego jedna kobieta została ciężko ranna. W "odpowiedzi na sabotaż" Rosja zagroziła wystrzeleniem rakiet na Kijów i inne ukraińskie miasta.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Powołując się na konto w aplikacji Telegram gubernatora obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa, portal "Prawda" podaje, że według rosyjskiej propagandy, ukraińskie siły zbrojne miały ostrzelać wieś Golovchino.
Początkowo nie było doniesień o ofiarach, ale gubernator powiedział, że jedna kobieta została ranna i otrzymuje pomoc medyczną. Oświadczenie Gładkowa rozpowszechnił kanał "Zvezdanews" na Telegramie, nieoficjalnie należący do rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Ujwniono adresy rosyjskich generałów. Gen. Skrzypczak: To świadczy o słabości systemu bezpieczeństwa
Rosyjska propaganda oskarża Ukraińców o ostrzelanie rosyjskiej wsi
- Widzimy próby sabotażu i uderzenia wojsk ukraińskich na cele w Federacji Rosyjskiej — powiedział w propagandowym wystąpieniu Igor Konashenkov, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony w środę 13 kwietnia.
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy szef obwodu biełgorodzkiego kłamliwie oskarżył Ukrainę o atak na rosyjskich cywili. "W odpowiedzi na sabotaż" Rosja zagroziła wystrzeleniem rakiet na Kijów i inne ukraińskie miasta.
W poniedziałek 18 kwietnia Wołodymyr Zełenski osobiście przekazał, że rosyjskie wojsko rozpoczęło bitwę o Donbas, do której przygotowywali się od dawna. - Bardzo duża część całej armii rosyjskiej jest teraz skupiona na tej ofensywie — oświadczył ukraiński prezydent.
Źródło: Pravda.ua
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski