Paweł Soloch: Polska podtrzymuje zobowiązania dotyczące liczby przyjmowanych uchodźców
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego wyjaśnia w programie "Z każdej strony", że Polska podtrzymuje zobowiązania dotyczące liczby przyjmowanych uchodźców, przyjęte przez rząd Ewy Kopacz. - Na razie nie wycofujemy się ze zobowiązań, natomiast potrzebujemy bardzo silnej weryfikacji pod jeszcze jednym kątem - czy te cztery i pół, siedem i pół tysiąca ludzi to oznacza dokładnie taką liczbę, jaka ma przybyć, czy nie oznacza to również, że z czasem, w związku z możliwością łączenia rodzin, sprowadzania bliskich, ta liczba nie urośnie do kilkudziesięciu tysięcy ludzi - zaznacza Paweł Soloch.
- To są doświadczenia fińskie, które pokazują, że jakiś czas temu sprowadzono kilka tysięcy uciekinierów, uchodźców, osób proszących o azyl. Finlandia wstrzymała się w głosowaniu nad przyjęciem kwot uchodźców, bo mieli swoje badania, które stwierdziły, że każdy uchodźca z tego kręgu kulturowego, w ciągu kilku, kilkunastu lat przyciąga kilkanaście osób ze swojej rodziny - mówi szef BBN.
W odpowiedzi na pytanie, czy istnieją środki weryfikacji uchodźców pod kątem ich aktywności w strukturach ekstremistów lub terrorystów, Paweł Soloch wyjaśnia: "doświadczenia innych służb pokazują, że nie". Zwraca jednak uwagę, że zamachów dokonują zwykle "osoby urodzone na terenach państw, które są później przez nich atakowane, na ogół posiadający obywatelstwo tych państw".
Polecamy drugą część wywiadu: Paweł Soloch: W Polsce powinna stacjonować pancerna brygada NATO