Wypadek wydarzył się we wtorek tuż przed północą na skrzyżowaniu ul. Rokicińskiej i Augustów w Łodzi - informuje "Dziennik Łódzki". O tej porze nie działa w tym miejscu sygnalizacja świetlna, ale to kobieta kierująca renault miała pierwszeństwo.
Land rover policjanta jechał prawdopodobnie z dużą prędkością. Mężczyzna nie miał zapiętych pasów i wypadł z auta przez boczną szybę. Nie zgodził się jednak na hospitalizację.
- Kobieta z obrażeniami głowy trafiła do szpitala. Funkcjonariusz był po służbie. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie promil alkoholu. Dodatkowo została od niego pobrana krew do badań - mówi Wirtualnej Polsce asp. sztab. Radosław Gwis z biura prasowego łódzkiej policji.
- Wszczęte zostało już postępowanie wewnętrzne - dodaje policjant.
Funkcjonariusz w stopniu starszego aspiranta służył w policji od 26 lat. Teraz prawdopodobnie zostanie z niej wydalony.
