Czołg Valentine wydobyty z dna starorzecza Warty
Na świecie zachowane są prawdopodobnie tylko trzy z około dwóch tysięcy tych maszyn, które ZSRR dostał od aliantów
Sensacja na skalę światową na dnie Warty - zdjęcia
W czwartek ze starorzecza Warty wydobyto pochodzący z czasów II wojny światowej czołg Valentine. Akcją wydobycia czołgu kierował kolekcjoner pojazdów militarnych Jacek Kopczyński.
Jak powiedział serwisowi Naszemiasto.pl, wyciągnięcie Valentine to sensacja na skalę światową. Jest to pierwszy tego typu czołg odnaleziony w Polsce. Prawdopodobnie na świecie zachowane są tylko trzy z około dwóch tysięcy tych maszyn, które Sowieci dostali od aliantów.
Pojazd znalazł się pod wodą w styczniu 1945 roku - pod maszyną załamał się lód i utknęła tam na dziesięciolecia. Aby wyciągnąć wrak, nurkowie musieli użyć sprężonej wody do jego odmulenia. Według pierwszych oględzin czołg jest w niezłym stanie.
(naszemiasto.pl, WP.PL/tbe)
Niezwykłe znalezisko na dnie Warty
Czołg po dwóch lub trzech latach rekonstrukcji mógłby jeździć - powiedział serwisowi Naszemiasto.pl znawca militarów Janusz Zbit.
Niezwykłe znalezisko na dnie Warty
Valentine to najliczniej produkowany brytyjski czołg piechoty z okresu II wojny światowej.
Niezwykłe znalezisko na dnie Warty
Łącznie w latach 1940-44 wyprodukowano ponad osiem tysięcy egzemplarzy w aż 11 wariantach.
Niezwykłe znalezisko na dnie Warty
Czołgi te były znane z małego kosztu produkcji i niezawodności.
Niezwykłe znalezisko na dnie Warty
Jego produkcję w Wielkiej Brytanii przyspieszono po utracie ogromnych ilości sprzętu w 1940 roku pod Dunkierką.
Niezwykłe znalezisko na dnie Warty
Produkowany również na licencji w Kanadzie, bardzo duże ilości Valentine zostały dostarczone Związkowi Radzieckiemu.
Niezwykłe znalezisko na dnie Warty
Wydobyty czołg to Valentine w wersji IX, która w porównaniu do poprzednich wyposażona została w większe działo 57 mm, choć z tego powodu musiano zrezygnować z karabinu maszynowego i ładowniczego.
(naszemiasto.pl, WP.PL/tbe)