"Żywe pomniki" w 16. rocznicę śmierci Tadeusza Kantora
"Żywe pomniki" Tadeusza Kantora stanęły przed Cricoteką na ulicy Kanoniczej w Krakowie. W ten
sposób aktorzy związani z artystą uczcili szesnastą rocznicę
śmierci twórcy Teatru Cricot 2. Otwarto też wystawę zatytułowaną
"Tadeusz Kantor. Projektant".
08.12.2006 | aktual.: 10.12.2006 22:08
Jak co roku przed historyczną siedzibą Teatru Cricot 2 w Krakowie przy dźwiękach przejmujących żydowskich pieśni zastygły w niemych pozach na charakterystycznych skrzyniach "żywe pomniki" według projektu Kantora. Byli to aktorzy teatru Cricot 2 Jan Książek ubrany w strój Wielkiego Wędrowca z walizami w dłoniach, ze spektaklu "Kurka wodna" oraz bracia-bliźniacy Wacław i Lesław Janiccy, jako dwaj chasydzi z deską ostatniego ratunku z przedstawienia "Nigdy tu już nie powrócę".
Po raz pierwszy publiczność mogła oglądać "żywe pomniki" w rok po śmierci artysty. Od tej pory powracają rokrocznie, by uczcić jego rocznicę śmierci. Pokaz nawiązuje do jednej z idei artystycznych Tadeusza Kantora, tzw. "pomników niemożliwych".
W Archiwum Cricoteki przy ul. Kanoniczej 5 otwarto też wystawę zatytułowaną "Tadeusz Kantor. Projektant". Jak wyjaśniła Małgorzata Paluch-Cybulska, ekspozycja jest próbą ukazania twórczości Kantora w innowacyjny sposób. Jej przedmiotem są bowiem projekty artysty w wielu dziedzinach twórczości.
Oprócz projektów scenograficznych, zaprezentowane zostały m.in. projekty obiektów teatralnych, architektury i przestrzeni, czy wreszcie sztuki użytkowej, np. mebli. Część projektów została skonfrontowana z ich gotowymi realizacjami.
Tadeusz Kantor (1915-1990), malarz, scenograf, reżyser, autor tekstów teoretycznych na temat malarstwa i teatru, był jednym z największych twórców awangardy XX wieku. W czasie wojny założył pierwszy konspiracyjny teatr, po wojnie był współorganizatorem pierwszej w Polsce wystawy polskiej sztuki nowoczesnej.
W 1955 roku Kantor założył Teatr Cricot 2, który zyskał międzynarodową sławę. Jego najsłynniejsze spektakle to "Umarła klasa", "Wielopole, Wielopole", "Niech sczezną artyści", "Nigdy tu już nie powrócę".