Życie zniszczone kwasem

Wszystkie były kiedyś pięknymi kobietami. Komuś jednak to przeszkadzało i postanowił je oszpecić. Oblał kwasem twarz, zniszczył zdrowie i urodę, a często też psychikę. Ale okaleczone kobiety nie poddają się, przechodzą wiele bolesnych operacji plastycznych i starają się wrócić do normalnego życia.

W Kolumbii oblanie kogoś kwasem nie jest traktowane jako poważne przestępstwo, a maksymalna kara, która za to grozi to 4 lata więzienia. Tymczasem przypadków takich ataków jest coraz więcej. Według oficjalnych danych Instytutu Medycyny Sądowej w Bogocie w 2010 roku odnotowano 55 ataków kwasem, a w 2011 roku - 42.

Okaleczone w ten sposób kobiety postanowiły działać i rozpoczęły kampanię na rzecz zaostrzenia prawa oraz zwiększenia kar za takie przestępstwo. Nic jednak nie przywróci im już dawnego wyglądu.

Na następnych zdjęciach przedstawiamy tragiczną historię kilku kobiet, które padły ofiarą ataku kwasem.

(meg)

Nubia Espitia ma 33 lata. Kwasem została oblana podczas Świąt Bożego Narodzenia w 2008 roku, w swoim domu w Bogocie. Ataku dokonał jej zazdrosny sąsiad, jednak kobieta nie mogła udowodnić, że to właśnie on. Mężczyzna nie poniósł żadnej kary za swój czyn.

33-latka przeszła już 15 operacji plastycznych, jednak jej wygląd nadal pozostawia wiele do życzenia.

35-letnia Gina Potes została okaleczona 15 lat temu przez nieznanego napastnika. Do tej pory nie wie, dlaczego została zaatakowana. Kobieta jest stałą pacjentką chirurgów plastycznych, jednak ma nadzieję, że czekająca ją obecnie operacja - 24. z kolei, będzie już ostatnią.

- Blizny, które pozostawił kwas są nie tylko fizyczne, ale też psychiczne - mówi kobieta.

Viviana Hernandez to z kolei przykład, co się dzieje, kiedy zazdrosny mąż traci kontrolę. Kiedy poprosiła go o separację, mąż, ojciec trójki ich dzieci, oblał jej twarz kwasem, "aby nie mogła być z nikim innym".

Mąż Viviany Hernandez nie był ścigany za to co zrobił. - Sąd zażądał, aby udowodnić, że to właśnie on był napastnikiem - mówi 28-latka agencji AFP. Dodaje, że musiała uciec do innego miasta, aby czuć się bezpieczną.

Kobieta potrzebuje 5 milionów pesos (ok. 3 tys. dolarów), aby odzyskać wzrok w lewym oku. - Ta tragedia jest ze mną każdego dnia - mówi 28-latka.

41-letnia Maria Cuervo padła ofiarą ataku kwasem w 2004 roku.

Większość sprawców okaleczeń w Kolumbii jest bezkarna, ponieważ ciężko udowodnić im winę, a czasem w ogóle napastnik pozostaje nieznany.

W związku z tragediami tylu kobieta rada miasta Bogoty postanowiła 8 marca - Dzień Kobiet ogłosić dniem solidarności z ofiarami ataków kwasem. W tym dniu ratusz zachęcał zdrowe kobiety do przekazywania swoich włosów, z których powstaną peruki dla ofiar poparzenia chemikaliami.

Według kongresmenki Glorii Esteli Diaz, tak dużo ataków kwasem wynika też z niskiej ceny chemikaliów, które można nabyć już za 2 dolary za butelkę. Diaz proponuje zmiany w prawie, które ograniczą możliwość sprzedaży kwasów najczęściej używanych do ataków na kobiety.

Chirurg plastyczny Linda Guerrero, która kieruje Fundacją Poparzonych Kobiet w Bogocie, operowała pierwszą ofiarę ataku kwasem 15 lat temu. Teraz leczy już 31 pacjentów.

- Te ataki to jest wynik kultury macho, która panuje w Kolumbii - mówi lekarka. Dodaje, że większość ofiar to młode kobiety, które zaatakowano z zazdrości lub zemsty. W dodatku wiele z nich wcale nie od razu trafia do szpitala, co utrudnia dalsze leczenie.