Życie ważniejsze od danych osobowych
W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, operatorzy telefonii mają obowiązek udostępnić pogotowiu ratunkowemu dane o abonentach - uważa Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Innego zdania są operatorzy, którzy twierdzą, że pogotowie ratunkowe nie ma do tego odpowiednich uprawnień.
W lipcu tego roku abonent Telekomunikacji Polskiej, zadzwonił po pomoc do Gliwickiego Centrum Ratownictwa, ale zasłabł, zanim zdążył powiedzieć, gdzie mieszka. Pracownica TP, poproszona przez dyspozytorkę pogotowia o udostępnienie adresu na podstawie numeru abonenta, odmówiła tłumacząc to prawem telekomunikacyjnym i ustawą o ochronie danych osobowych. Dzięki operatywności dyspozytorek Centrum udało się ustalić adres pacjenta i wysłać do niego karetkę.
TP zapewniło wówczas, że zostaną wypracowane odpowiednie procedury postępowania w podobnych sytuacjach. Obecnie trwają nad nimi prace. Według rzecznika jednej z sieci komórkowych - Ery, Zbigniewa Lazara, w tego typu przypadkach konieczne jest pośrednictwo policji, a rozwiązaniem byłoby przyznanie uprawnień bezpośrednio pogotowiu.
Według rzeczniczki GIODO, Małgorzaty Kałużyńskiej-Jasak, operatorów telefonii stacjonarnej oraz komórkowej obowiązuje art.171 ust.8 prawa telekomunikacyjnego, który mówi, że "operatorzy publicznej sieci telefonicznej są obowiązani do zapewnienia służbom ustawowo powołanym do niesienia pomocy dostępu do identyfikacji linii wywołującej oraz danych dotyczących lokalizacji bez uprzedniej zgody zainteresowanych abonentów lub użytkowników".
Jednak Lazar uważa, że dane dotyczące personaliów i miejsca zamieszkania abonenta zgodnie z prawem telekomunikacyjnym objęte są tajemnicą telekomunikacyjną. Z kolei dane o ruchu abonenckim w sieci; z jakim numerem się łączył, kiedy, położenie stacji abonenckiej, objęte są zagwarantowaną w konstytucji tajemnicą komunikowania się.
Aby uzyskać takie informacje potrzebny jest wniosek uprawnionego organu np: prokuratury, sądu, policji czy straży granicznej - wyliczył Lazar.
Niestety, takich uprawnień nie posiadają obecnie służby ratunkowe, m.in. straż pożarna, pogotowie, GOPR, WOPR. Nie mamy prawnie określonych reguł współdziałania z nimi w tym zakresie - powiedział Lazar. Jego zdaniem w ustawach branżowych powinien znaleźć się zapis o takich uprawnieniach oraz określone procedury współdziałania.
O zgłoszeniu od służby ratowniczej pilnie powiadamiamy właściwą terytorialnie komórkę policyjną. Po potwierdzeniu przez policję zasadności udzielenia tego typu informacji w trybie nie cierpiącym zwłoki, w sposób udokumentowany, udostępniamy niezbędne dane wnioskującej służbie ratowniczej - powiedział Lazar. Zaznaczył, że obecnie jest to jedyny sposób, aby to działanie było zgodne z prawem, a potrzebujący człowiek miał zapewnioną pomoc.
Na żądanie m.in. policji w trybie określonym prawem (ustawa o policji i prawo telekomunikacyjne) udostępniamy dane osobowe abonentów oraz informacje lokalizacyjne - poinformowała rzeczniczka prasowa firmy Polkomtel, operatora sieci Plus Elżbieta Sadowska.
Jej zdaniem, obecnie brakuje rozwiązań technicznych i organizacyjnych umożliwiających sprawne i natychmiastowe udostępnianie służbom ratowniczym danych osobowych oraz informacji lokalizacyjnych abonentów w sieciach GSM.