Zwycięzca Konkursu Chopinowskiego u ministra kultury
Kilkadziesiąt wywiadów, kilkaset zdjęć, zaproszenia na koncerty napływające z całego świata - tak od piątkowej nocy wygląda życie zwycięzcy Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego Rafała Blechacza.
24.10.2005 | aktual.: 24.10.2005 14:58
Z młodym pianistą spotkał się w południe minister kultury Waldemar Dąbrowski, który dziękował za artystyczne wzruszenia i satysfakcję, jaką dało Polakom jego zwycięstwo w konkursie. Minister, jak podkreślił, jest przekonany, że pragnienie doskonalenia już mistrzowskiego warsztatu zaprowadzi Rafała Blechacza na najświetniejsze estrady muzyczne, a jego nazwisko uplasuje się obok innych wielkich mistrzów fortepianu.
Triumfator Konkursu Chopinowskiego podkreślił, że receptą na sukces nie jest spędzanie przy fortepianie dwunastu godzin dziennie. Ćwiczyć, jak tłumaczył, trzeba, ale z głową. A zatem nie tylko należy grać dużo na instrumencie, ale także czytać, relaksować się. Pianista podkreślił, że nie chodzi o to, by grać od ósmej rano do ósmej wieczorem. Trzeba robić przerwy, by zachować świeżość - wyjaśnił.
Mama pianisty Renata Blechacz zdradziła, że nie musiała zachęcać syna do pianina. Sam się zainteresował instrumentem gdy tylko zaczął chodzić. Wystukiwał zasłyszane melodie, a to z kościoła, a to z telewizyjnych stacji muzycznych.
Jako dwunastolatek Rafał Blechacz wystąpił w poranku Polskiego Radia Bis. Doskonale ten dzień pamięta, bo po raz pierwszy zagrał z orkiestrą. Później wielokrotnie był zapraszany do poranka muzycznego.
Kalendarz Rafała Blechacza zapełnia się kolejnymi koncertami. W przyszłym roku wystąpi w lutym z recitalem w Moskwie, później - także w Moskwie zagra z orkiestrą.
Najbliższy koncert pianisty odbędzie się w piątek w Katowicach. Transmisja w II Programie Polskiego Radia. W sobotę muzyk zagra we Wrocławiu, a w niedzielę w Krakowie.
Plany na najbliższe lata młodziutkiego pianisty to ukończenie studiów na Akademii w Bydgoszczy.
Minister kultury wręczył Rafałowi Blechaczowi szklaną rzeźbę i list gratulacyjny od premiera Marka Belki. Waldemar Dąbrowski uhonorował także rodziców oraz profesor Katarzynę Popową-Zydroń, nauczycielkę pianisty.