Zwrócił się z prośbą do Kaczyńskiego. Suski interweniował ws. Wąsika
Marek Suski ma stać za zmianą na listach Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. To za sprawą posła PiS z mazowieckiej listy miał zniknąć Maciej Wąsik. - Poprosiłem, żeby był gdzie indziej - przyznał polityk.
Dziennikarka TVP Justyna Dobrosz-Oracz zapytała Marka Suskiego, jak zareaguje, jeśli komisja śledcza ujawni, że był podsłuchiwany systemem Pegasus. - Nie wiem, skąd ja mogę wiedzieć, czy byłem podsłuchiwany. Przecież nie dostałem SMS-a "panie pośle, właśnie panu założyliśmy podsłuch" - ironizował polityk.
- Jak się okaże, że to prawda, to poproszę o status pokrzywdzonego, zapoznam się z aktami i wtedy będę mógł się wypowiedzieć. Na razie nie mam wiedzy, żebym był inwigilowany - stwierdził Suski. Polityk zaprzeczył również, żeby optował za zmianą na listach do Parlamentu Europejskiego dotyczącą Mariusza Kamińskiego. - Do Mariusza Kamińskiego nie zgłaszałem zastrzeżeń - podkreślił Suski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- A do Macieja Wąsika pan zgłaszał zastrzeżenia - przypomniała Dobrosz-Oracz.
- Poprosiłem, żeby był gdzie indziej. No i jest gdzie indziej - ujawnił Suski z uśmiechem. Przyznał też, że z prośbą zwrócił się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Zmiana na listach do europarlamentu
Jeszcze przed oficjalnym przedstawieniem list do Parlamentu Europejskiego pojawiły się doniesienia do nagłej zmianie wśród kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Marek Suski miał postawić Jarosławowi Kaczyńskiemu ultimatum. Jako szef PiS w regionie Mazowsza, nie chciał na mazowieckiej liście Macieja Wąsika.
Ostatecznie Maciej Wąsik jest jedynką w okręgu nr 3 obejmującym województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie.
Powodem tego żądania miał być konflikt między politykami, spowodowany aferą ws. podsłuchów systemem Pegasus. Pod koniec kwietnia Marek Suski został wezwany do stawiennictwa w charakterze świadka w śledztwie dot. wykorzystania oprogramowania Pegasus.
Prokuratorzy wystawili wezwania do stawiennictwa w prokuraturze dla osób, wobec których jest podejrzenie inwigilowania Pegasusem. Były szef CBA Mariusz Kamiński miał zapewniać Suskiego, że nie był podsłuchiwany.
Źródło: TVP Info, WP Wiadomości