Zabójczy połów. Tragedia w Bałtyku w pierwszy dzień świąt
Tragedia w świąteczny poranek. W Jantarze z morza wyciągnięte zostały zwłoki 64-latka. Jak ustaliła Wirtualna Polska, mężczyzna wybrał się na połów bursztynu.
O godzinie 9:50 w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia (25 grudnia) do Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR wpłynęło zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o wyłowionym z morza w Jantarze (pomiędzy zejściami 83 i 84) mężczyźnie w średnim wieku.
- Mężczyzna został wyciągnięty na brzeg przez osoby postronne, które podjęły próbę resuscytacji. O godzinie 10 na miejscu byli już ratownicy z BST Sztutowo, którzy przejęli reanimację. Potem dojechał zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna i policja - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR,
Akcja reanimacyjna wyłowionego z morza mężczyzny trwała 45 minut. Niestety, nie udało się przywrócić czynności życiowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmarły to 64-letni mieszkaniec Jantaru. Z nieoficjalnych ustaleń WP wynika, że mężczyzna wybrał się na połów bursztynu.
- Policjanci będą wyjaśniać dokładne okoliczności wypadku pod nadzorem prokuratora - informuje młodszy aspirant Karolina Figiel, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim.