Kradzież, której nie było
Oprócz spektakularnych zabójstw i samookaleczeń, zdarzają się także bardziej prozaiczne przypadki. 20-latek z Pruszcza Gdańskiego zgłosił fikcyjną kradzież samochodu.
Mężczyzna zawiadomił jeden z komisariatów na terenie Gdańska, że skradziono mu volkswagena golfa. Według zgłaszającego przestępstwa dokonano na jednej z ulic Pruszcza Gdańskiego, gdzie samochód był zaparkowany.
Policjanci bardzo szybko ustalili jednak, że jest to fałszywe zgłoszenie o przestępstwie. Kryminalni zatrzymali 20-latka w policyjnym areszcie.
Mężczyzna nie powiedział, dlaczego zgłosił wymyślone przestępstwo. Postawiono mu dwa zarzuty: zawiadomienia policji o niepopełnionym przestępstwie oraz zeznania nieprawdy. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, 20-latek miesiąc wcześniej ubezpieczył samochód na sumę przekraczającą jego wartość i dlatego zgłosił kradzież.