"Zostawmy termin beatyfikacji ks. Popiełuszki Kościołowi"
Zostawmy termin beatyfikacji Kościołowi,
papieżowi i Duchowi Św. - zaapelował metropolita warszawski
arcybiskup Kazimierz Nycz w homilii wygłoszonej w 24. rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.
19.10.2008 | aktual.: 20.10.2008 14:59
Pod przewodnictwem metropolity warszawskiego w sanktuarium św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu została odprawiona msza św. w intencji rychłej beatyfikacji ks. Jerzego, duszpasterza ludzi pracy, kapelana podziemnej "Solidarności" zamordowanego przez funkcjonariuszy SB w 1984 r.
Arcybiskup Nycz zaapelował, aby nie próbować rozstrzygać sprawy beatyfikacji na "poziomie medialnym", ale faktycznie trzeba to pozostawić Kościołowi.
Tak samo zostawmy rzetelnym historykom sprawę związaną ze śmiercią księdza Popiełuszki. Niech oni tym się zajmują, a niech nie będzie tak, że będziemy odgrzewać to przy każdej rocznicy - podkreślił arcybiskup Nycz.
Metropolita warszawski wezwał, "byśmy starali się do tej beatyfikacji wzrastać duchowo, byśmy się starali być ludźmi formatu ks. Jerzego". Wezwał również wiernych do modlitwy w intencji beatyfikacji ks. Popiełuszki każdego dnia, a nie tylko w rocznicę jego śmierci.
Abp Nycz podkreślił, że ks. Popiełuszko był "kapłanem jedności, potrafił wokół siebie gromadzić ludzi o różnych poglądach i światopoglądach w trosce o dobro narodu i ojczyzny".
Na mszy obecna była matka ks. Popiełuszki - Marianna Popiełuszko, jego brat i siostra, przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych z różnych regionów, kierownictwo NSZZ "Solidarność", harcerze oraz mieszkańcy stolicy. Organizacje związkowe i samorządy reprezentowało ok. 150 pocztów sztandarowych.
Po uroczystościach przy grobie ks. Popiełuszki odmówiono modlitwę, zapalono znicze, złożone wieńce i kwiaty. Wokół ogrodzenia kościoła ludzie zapalili setki lampek i ułożyli kwiaty.
W 1984 roku ks. Popiełuszku był rezydentem w parafii św. Stanisław Kostki na warszawskim Żoliborzu, duszpasterzem hutników Huty Warszawa, służby zdrowia i kapelanem podziemnej "Solidarności". Na jego comiesięcznych mszach św. za ojczyznę, w których upominał się m.in. o przestrzeganie praw człowieka, gromadziły się tłumy wiernych.
19 października 1984 roku, gdy ks. Popiełuszko wracał z Bydgoszczy, zatrzymali go trzej funkcjonariusze IV Departamentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, zajmującego się zwalczaniem Kościoła katolickiego: Grzegorz Piotrowski, Waldemar Chmielewski i Leszek Pękala. Ciężko pobili księdza, skrępowali sznurem i wrzucili do bagażnika samochodu a później do zalewu pod Włocławkiem. Kierowca Popiełuszki, Waldemar Chrostowski, zdołał uciec i zawiadomić o porwaniu duchownego. Mordercy księdza zostali skazani na karę wieloletniego więzienia. Obecnie wszyscy są już na wolności.
Proces beatyfikacyjny ks. Popiełuszki rozpoczęto w 1997 r. Proces rzymski rozpoczął się w 2001 r. i zmierza ku końcowi.