Zostawił Ziobrę przed wyborami. Teraz mówi, jaki ma cel
- W ciemno bym nie szedł, ale byłoby dla mnie kompletnie niezrozumiałe, gdyby moja deklaracja przystąpienia była negatywnie rozpatrzona - mówił o swoim dołączeniu do PiS-u w programie "Tłit" WP Tadeusz Cymański. Polityk przez ostatnie lata był utożsamiany z partią Zbigniewa Ziobry. Według Cymańskiego jego przejście do partii Kaczyńskiego "na pewno nie jest kwestią radości" dla ministra sprawiedliwości. - Nie było żadnego handlu. Często się mówi: co w zamian? Nie. Nie było tak. Moją nadzieją jest być w okręgu numer 25 i to wszystko - mówił. W trakcie rozmowy padło także pytanie o bycie "zdrajcą", jak kilka lat temu podobną sytuację określał sam Cymański.