Żona pogranicznika zabiera głos. "Zawsze, gdy udaje się na służbę, jest obawa"
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej wciąż trwa. Niemal codziennie słychać o siłowych, nielegalnych próbach przedostania się na terytorium Polski. Temu wszystkiemu z niepokojem przyglądają się rodziny funkcjonariuszy, którzy bronią wschodniej granicy Polski. - Zawsze, kiedy udaje się na służbę, to ta obawa jest. Zwłaszcza te służby nocne są bardzo ciężkie - przyznaje Karolina Słoniowska-Kuźmicz, żona funkcjonariusza Straży Granicznej, która wraz z mężem mieszka w gminie Mielnik, tuż przy granicy stanu wyjątkowego. O tym, jak ten kryzys wygląda z perspektywy najbliższej osoby pogranicznika w materiale wideo.