Żona Miloszevicia przyleciała do Holandii
Małżonka Slobodana Miloszevicia Mira Marković przybyła w czwartek do Holandii, by odwiedzić męża - byłego prezydenta Jugosławii - w więzieniu pod Hagą.
59-letnia Mira Marković przyleciała do Amsterdamu rejsowym samolotem jugosłowiańskich linii lotniczych z Belgradu.
Natychmiast po opuszczeniu samolotu, ubrana na czarno kobieta i towarzyszący jej dwaj mężczyźni odjechali z lotniska czarnym BMW pod eskortą policji.
Mira Marković może w przebywać w Holandii trzy dni. Wiza, której udzielono jej na specjalne życzenie Trybunału ONZ w Hadze, traci ważność w sobotę. Marković figuruje bowiem na czarnej liście osób, które nie mają wstępu na terytorium Unii Europejskiej.
Marković będzie mogła odwiedzać męża w areszcie tymczasowym w Scheveningen codziennie od 9 rano do 5 po południu. Nie wiadomo, czy małżonkowie będą mogli bez przeszkód spotkać się w tak zwanym pokoju intymnym, w którym pozostali więźniowe mogą przyjmować swoje rodziny. (ajg)