Znany dziennikarz z koronawirusem. Trafił do szpitala
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych amerykańskich dziennikarzy telewizyjnych Larry King trafił do szpitala. 87-latek choruje na koronawirusa. Jego stan określa się jako poważny, ale stabilny.
Znany amerykański dziennikarz Larry King trafił do szpitala z powodu zarażenia koronawirusem. Problemem w wypadku prezentera mają być choroby współistniejące. King jest cukrzykiem, przeszedł w przeszłości raka płuc i kilka zawałów. Lekarze określają jego stan zdrowia jako poważny, ale stabilny.
Nestor amerykańskiego dziennikarstwa zdobył ogólnoświatową popularność za sprawą swojego talk-show "Larry King Live". Program ma ponad 6 tys. odcinków. Z Kingiem rozmawiali m.in. wszyscy prezydenci USA od 1984 roku, legendy świata polityki jak Margaret Thatcher czy Yassir Arafat, a także wybitni sportowcy m.in. Michael Jordan.
Epidemia koronawirusa w USA nie zwalnia. W ostatnim tygodniu grudnia zanotowano dobowy rekord zgonów z powodu COVID-19. Było to, aż 3900 przypadków. Obecnie z powodu pandemii w Ameryce jest hospitalizowanych ponad sto tysięcy osób.
Stany Zjednoczone z utęsknieniem czekają na szczepionkę, która mogłaby odwrócić tragiczną tendencję. Akcja szczepień wśród medyków rozpoczęła się jeszcze w ubiegłym miesiącu. Szczepionka jest też podawana podopiecznym domów opieki.