Znaleziono czarną skrzynkę rozbitego śmigłowca MI-24
Znaleziono czarną skrzynkę śmigłowca MI-24, który rozbił się pod Inowrocławiem - informuje TVN24.
- Maszyna była wyposażona w dwa rejestratory. Oba przetrwały wypadek i zostały już przekazane do analizy komisji badającej przyczyny katastrofy - powiedział rzecznik MON Robert Rochowicz..
Przyczyny wypadku analizuje Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
Analogowe urządzenia zapisują podczas lotu śmigłowca jego parametry techniczne, a także rozmowy pilotów, prowadzone drogą radiową zarówno z wieżą kontrolną, jak i między członkami załogi.
Do wypadku śmigłowca doszło w piątek późnym wieczorem. Załoga maszyny z 49. Pułku Śmigłowców Bojowych w Pruszczu Gdańskim ćwiczyła nocne strzelanie z użyciem noktowizora i bez - w ramach przygotowań do misji w Afganistanie.
W wypadku zginął drugi pilot, 32-letni por. Robert Wagner.