Znachor z sądeckiego usłyszał zarzuty. Leczył raka witaminą B
Ryszard K., usłyszał 36 zarzutów za swoją działalność paramedyczną. Mężczyzna, który "leczył" raka witaminą B17, został tymczasowo aresztowany.
21.01.2019 | aktual.: 21.01.2019 18:13
Ryszard K. to z wykształcenia inżynier mechanik. Mężczyzna oferował "leczenie" nowotworów m.in. poprzez terapię Gersona, suplementy diety czy wodę Kangen.
Chorych przyjmował w Ośrodku Niekonwencjonalnego Wspomagania Terapii Antynowotworowej w Piwnicznej-Zdroju na trzytygodniowe kuracje lecznicze dla osób z nowotworem. Zdesperowani ludzie płacili za leczenie nawet 13 tys. zł. Nie wszyscy przeżyli.
12-latek zmarł w trakcie kuracji
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu uznała, że Ryszard K. naraził swoich "pacjentów" na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku. Podawał im w formie zastrzyków domięśniowych i doustnie zawyżoną dzienną dawkę amigdaliny.
Prokuratorzy zwracają uwagę, że K. wprowadzał kuracjuszy w błąd co do skuteczności leczenia dietą Gersona. Tymczasem żadne badania naukowe nie potwierdzają skuteczności tych metod. Mężczyzna prowadził działalność mimo zakazu, który wcześniej wydała prokuratura.
Jak donosi gazeta.pl, w 2017 roku opisywano, że w trakcie "kuracji" u Ryszarda K. zmarł 12-latek. Za zarzucane czyny grozi mu do 8 lat więzienia.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl