Zmodyfikowali pociski przeciwokrętowe Neptun. Będzie przełom?
Ukraińska armia opracowała nową wersję przeciwokrętowych pocisków manewrujących Neptun, dzięki czemu możliwe stało się atakowanie tymi rakietami także rosyjskich celów lądowych. Uderzenia są skuteczne, czego dowiodło zniszczenie systemu obrony powietrznej na okupowanym Krymie - ujawnił amerykański "Newsweek".
05.09.2023 | aktual.: 05.09.2023 09:37
Pod koniec ubiegłego miesiąca sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow oznajmił, że "nowy, bardzo nowoczesny" pocisk "zadziałał bezbłędnie" i trafił w rosyjski system obrony przeciwlotniczej w zachodniej części Krymu.
Atak przy pomocy zmodyfikowanej wersji
Inny ukraiński urzędnik, pragnący zachować anonimowość, miał przyznać w rozmowie z zachodnimi mediami, że ataku dokonano przy pomocy zmodyfikowanej wersji Neptuna - czytamy w artykule opublikowanym w poniedziałek na portalu "Newsweeka".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Władze w Kijowie poszukują nowych rozwiązań, ponieważ cierpią na deficyt pocisków manewrujących dalszego zasięgu. Ukraina wciąż nie może liczyć na amerykańskie rakiety ATACMS i niemieckie Taurus, dlatego wykorzystuje i dostosowuje do nowych potrzeb to, co ma już do dyspozycji - ocenił w rozmowie z tygodnikiem Ian Williams, ekspert waszyngtońskiego think tanku Center for Strategic and International Studies (CSIS).
Skuteczne uderzenie w stosunkowo niewielki cel, który jest w stanie neutralizować zagrożenia z powietrza, dowodzi, że służby wywiadowcze Kijowa dobrze wykonują swoją pracę.
- Nie wydaje się jednak prawdopodobne, by Ukraina posiadała wiele pocisków Neptun lub była zdolna do ich szybkiej produkcji. Jest to trudne nie tylko podczas wojny, ale nawet w warunkach pokoju - dodał Sidharth Kaushal z brytyjskiego ośrodka analitycznego Royal United Services Institute (RUSI).
Wykorzystane do zatopienia krążownika "Moskwa"
Pociski manewrujące RK-360 Neptun zostały wykorzystane w kwietniu 2022 roku przez ukraińską armię do zatopienia rosyjskiego krążownika rakietowego Moskwa - ówczesnego flagowego okrętu Floty Czarnomorskiej.
Zestawy rakietowe tego typu, opracowane w Kijowie, znajdują się na wyposażeniu ukraińskich sił zbrojnych od marca 2021 roku. Po raz pierwszy wykorzystano je w warunkach bojowych w wojnie z Rosją. Produkcja Neptunów była odpowiedzią na rosyjską aneksję Krymu w 2014 roku, skutkującą utratą przez Kijów większości marynarki wojennej. Ukraińskie wojska stanęły wówczas przed koniecznością szybkiego wzmocnienia ochrony wybrzeża Morza Czarnego.
Jak informował serwis internetowy ukraińskiego tygodnika "Nowyj Czas" (nv.ua), kompleks Neptun został opracowany w 2018 roku przez kijowskie biuro projektowe Łucz. Zaletą tego uzbrojenia jest uniwersalność - to pierwsze ukraińskie pociski, które można wystrzelić zarówno z przybrzeżnych zestawów rakietowych, okrętów, jak też samolotów.
Maksymalny zasięg to 280 km
Według ukraińskiego portalu militarnego mil.uin.ua, zestawy rakietowe RK-360 Neptun są zespołem rakiet manewrujących ziemia-powietrze z pociskami przeciwokrętowymi, przeznaczonymi do neutralizowania celów morskich - krążowników, niszczycieli, fregat, korwet i okrętów desantowych, a także lądowych - czołgów i innych pojazdów wojskowych. Maksymalny zasięg pocisków wynosi około 280 km.
Pociski Neptun mogą być naprowadzane jednocześnie na wiele celów albo na jeden, do którego każdy z Neptunów podąża inną trasą, aby następnie zaatakować z różnych kierunków. Tuż przed atakiem pocisk obniża wysokość lotu do około trzech metrów, co utrudnia działanie systemów obrony przeciwlotniczej przeciwnika.