Zmiany w rządzie już po świętach? Karczewski: rozmawiamy

Czy szykuje się głęboka reorganizacja rządu? - Intuicyjnie - głęboka nie. Płytka - być może - stwierdził marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Zasugerował również, że korekt w gabinecie Beaty Szydło możemy spodziewać się po świętach.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP
Arkadiusz Jastrzębski

Marszałek Senatu zaznaczył, że premier z pewnością oceni pracę ministrów i to ona podejmie decyzje, choć konsultacje w tej sprawie prowadzone są w całym kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości. - Oczywiście, że ten temat rozmawiamy i będziemy wyciągać wnioski - powiedział Stanisław Karczewski w rozmowie z Radiem Zet.

Konrad Piasecki zapytał więc polityka PiS o to, czy szykuje się głęboka reorganizacja rządu? Zdaniem marszałka Sejmu możliwa jest raczej "płytka korekta". - Przez 4 lata, a mam nadzieję, że Beata Szydło będzie premierem też w następnej kadencji, na pewno dojdzie do jakichś zmian. Nie chciałbym przewidywać i spekulować. Na pewno do świąt nic nie będziemy robili. To pewne. Czekamy na święta - zastrzegł.

Karczewski odniósł się również do wyników sondaży, które nie są dla PiS pomyślne, bo PO zmniejsza swoją stratę do ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. Gość Radia Zet zaznaczył, że nadal jest optymistą. - Nie mówimy jeszcze o trendach, ale trzy ostatnie sondaże pokazały faktycznie spadek notowań PiS. Jeżeli któryś z polityków mówi, ze nie analizuje sondaży, badań opinii społecznej, to mówi nieprawdę. Zawsze je analizuję i to bardzo głęboko - stwierdził marszałek Senatu

- Nie tylko pytanie, na kogo zagłosowałbyś, gdyby były wybory, ale również pogłębione wyniki badań są bardzo optymistyczne, bo społeczeństwo polskie ocenia swoją sytuację bardzo dobrze, coraz lepiej - dodał.

Marszałek Senatu pytany był też o manifestacje różnych organizacji, które miały odbyć się 10 kwietnia w 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej. - Ja widzę od kilku miesięcy, jakie to są społeczne, oddolne i pokojowe manifestacje. One nie są pokojowe, nie są oddolne i nie są to płynące z serca wypowiedzi. Są to wypowiedzi pełne agresji; chęć konfrontacji. Chcemy tego uniknąć - powiedział Karczewski.

- Będą oficjalne obchody państwowe. Tak powinno być i tak będzie. Brałem sześć razy udział w takich uroczystościach i ta będzie siódma - trudna rocznica, bolesna bo pamiętamy o tych wszystkich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej - dodał. Marszałek pytany, czy nie niepokoi go, że wciąż nie pojawił się dowód na to, że oficjalny raport na temat katastrofy smoleńskiej jest nieprawdziwy odpowiedział: - Poczekajmy, dajmy spokojnie wystarczający czas komisji. Przez te sześć lat stracono czas, bo śledztwo zostało źle zainicjowane, zapoczątkowane i źle później prowadzone - podkreślił Karczewski.

- Na miejscu Antoniego Macierewicza na pewno tak długo nie zwlekałbym z decyzjami dot. Bartłomieja Misiewicza, który na pewno zaszkodził nam wizerunkowo i jakiś spadek sondaży niewielki też był pewnie tym spowodowany - mówił też marszałek Senatu na antenie Radia Zet.

Wybrane dla Ciebie

Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"