Trwa ładowanie...
d2hgrd3

Zmiany w lustracji wracają do komisji sejmowych

Ponownie do komisji sejmowych trafił prezydencki projekt nowelizacji ustawy lustracyjnej. Podczas Środowej dyskusji posłowie poszczególnych klubów zgłosili kilka poprawek.

d2hgrd3
d2hgrd3

Prezydencki projekt ogranicza krąg osób podlegających lustracji. Z lustracji mają być wyłączeni agenci wywiadu, kontrwywiadu i służby ochrony granic. Lustrowani mają być tylko ci współpracownicy służb PRL, którzy działali na szkodę Kościoła, opozycji demokratycznej oraz dążeń niepodległościowych. Zdaniem opozycji nie bardzo wiadomo kto miałby rozstrzygnąć czy czyjaś działalność na rzecz opozycji czy Kościoła była "szkodliwa".

Za przyjęciem prezydenckiego projektu opowiada się tylko SLD. W imieniu klubu Sojuszu głos zabrał Ryszard Kalisz, który bronił proponowanych przez prezydenta zmian.

Zdaniem większości posłów opozycji oraz PSL gdyby ustawa - ograniczająca krąg lustrowanych - weszła w życie, byłaby faktycznym końcem lustracji w Polsce.

Za odrzuceniem nowelizacji opowiedziała się Platforma Obywatelska, a zabierający głos w jej imieniu Bogdan Klich nazwał projekt zagrożeniem dla przyszłości lustracji. Mariusz Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości zgłosił poprawkę, która ma uniemożliwić kłamcom lustracyjnym zajmowanie stanowisk ministerialnych. Według Bogdana Pęka z Polskiego Stronnictwa Ludowego, prezydencka nowelizacja oznacza w praktyce likwidację ustawy lustracyjnej.

Antoni Macierewicz, przemawiający w imieniu Ligi Polskich Rodzin, powiedział, że zapis o agentach, którzy szkodzili, czyni z lustracji farsę. Stanowisko Unii Pracy przedstawił Alekdsander Małachowski. Głosu nie zabrał natomiast przedstawiciel "Samoobrony". (mag)

d2hgrd3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hgrd3
Więcej tematów