Zmiany w CBA. "Pracujemy w trybie awaryjnym"

• Nowy szef CBA Tomasz Strzelczyk ma przygotować biuro do likwidacji. Decyzja ta wynika z konieczności zmiany harmonogramu po zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, że nie podpisze ustawy o likwidacji CBA.
• Minister Tomasz Siemoniak wyjaśnił, że CBA musi działać do końca. Biuro prowadzi różne sprawy i zatrudnia funkcjonariuszy, a jego zadania stopniowo przejmie Policja.
• Dymisja Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak była wynikiem przesłuchania przez komisję ds. Pegasusa. Minister Siemoniak podkreślił, że jej praca nie powinna być oceniana tylko przez pryzmat tego wydarzenia.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak poinformował, że Tomasz Strzelczyk, nowy szef CBA, ma przygotować biuro do likwidacji. Decyzja ta jest wynikiem zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który oświadczył, że nie podpisze ustawy o likwidacji CBA.

Siemoniak podkreślił, że biuro musi działać do końca, prowadząc różne sprawy i zatrudniając funkcjonariuszy, a likwidacją będzie mógł zająć się dopiero nowy prezydent.

Przeczytaj także: Szefowa CBA zarabiała krocie. Ujawniono jej oświadczenia majątkowe

Minister Siemoniak wyjaśnił, że zadania CBA będą stopniowo przejmowane przez policję. Proces ten musi być przygotowany profesjonalnie, aby nie zaszkodzić funkcjonariuszom ani walce z korupcją. Siemoniak uważa, że oddzielna instytucja do zajmowania się drobną korupcją urzędniczą jest niepotrzebna, ponieważ tymi sprawami może zająć się policja.

Dziennikarze zapytali ministra Siemoniaka o szczegóły dymisji byłej szefowej CBA, Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak. Minister zapewnił, że jego ostatnia rozmowa z nią była uczciwa i otwarta.

Przyznał jednak, że przesłuchanie jej przez sejmową komisję ds. Pegasusa było spektakularne i nie mogło przejść bez echa. Siemoniak podkreślił, że Kwiatkowska-Gurdak ma dobrą kartę jako funkcjonariuszka CBA i wcześniej jako policjantka.