Zmiany na mapach. Jest nowe morze
Indonezja nadała obszarowi w sąsiedztwie archipelagu Wysp Natuna nową nazwę. Celem nie jest chęć promocji regionu, ale polityczne zaakcentowanie praw do tego akwenu.
14.07.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:17
Do tej pory była to tylko część Morza Południowochińskiego. Od teraz to już Morze Północnonatuńskie (North Natuna Sea). Nową mapę zaprezentował w Dżakarcie wiceminister spraw zagranicznych Indonezji zajmujący się sprawami morskimi Arif Havas Oegroseno.
Obserwatorzy podkreślają fakt, iż decyzja władz Indonezji sugeruje wzmocnienie stanowiska przeciwko rosnącym roszczeniom terytorialnym Chin w regionie Morza Południowochińskiego. W środę minął rok od werdyktu Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze w sprawie między Filipinami a Chinami o przynależność terytorialną spornych archipelagów. Trybunał całkowicie odrzucił chińskie roszczenia.
Bogactwo pod dnem
Podczas prezentacji nowej mapy wiceminister Oegroseno podkreślił, iż nowa nazwa idzie w parze z wykorzystaniem terenu i że północna cześć indonezyjskiej strefy ekonomicznej to akwen, na którym prowadzi się wydobycie ropy i gazu.
Rzecznik MSZ Chin Geng Shuang oświadczył, iż strona chińska nic nie wie na temat decyzji władz Indonezji i że nazwa Morze Południowochińskie jest szeroko znana i rozumiana na świecie.
Zobacz także
- Proces nadawania nowych nazw przez niektóre kraje jest całkowicie pozbawiony sensu - dodał Geng, twierdząc, iż Pekin ma nadzieję na osiągnięcie w tej kwestii z Dżakartą kompromisu, by zachować obecną sytuację w regionie morza, którą określił jako dobrą. - Jej osiągnięcie nie przyszło łatwo - stwierdził Geng.
Chińskie roszczenia
Chiny zgłaszają pretensje do większości terenu Morza Południowochińskiego, przez które rocznie przepływają towary i surowce szacowane na ponad 5 bln dolarów. Roszczenia terytorialne dotyczą Wysp Paracelskich oraz Spratly i od lat wywołują konflikty z krajami regionu, głównie z Wietnamem, Filipinami, Brunei i Tajwanem, a także w mniejszym stopniu z Malezją i Indonezją.
Indonezja pozostaje państwem niezaangażowanym bezpośrednio w konflikt terytorialny z Chinami, jednak dotychczas bardzo wyraźnie broniła praw do wyłączności połowów oraz eksploatacji przynależnej jej części akwenu. Co pewien czas rząd w Dżakarcie oficjalnie zlecał niszczenie łodzi rybackich należących do państw nierespektujących morskich granic.
Wyspy Natuna zostały uznane w 2016 roku za kluczowe dla indonezyjskiego bezpieczeństwa jako "brama na północ", a w regionie umieszczono dodatkowe instalacje wojskowe.
Źródło: PAP, bbc.com