Chiny rozpoczęły wydobywanie metanu z klatratu spod dna morskiego
Chińskim naukowcom po raz pierwszy udało się wydobyć metan ze znajdującego się pod dnem morskim klatratu czyli tak zwanego palnego lodu, który określany jest jako paliwo przyszłości - ogłosił w czwartek chiński minister ziemi i zasobów Jiang Daming.
19.05.2017 00:12
- Chińskim naukowcom po raz pierwszy udało się wydobyć metan ze znajdującego się pod dnem morskim klatratu czyli tak zwanego palnego lodu, który określany jest jako paliwo przyszłości - ogłosił w czwartek chiński minister ziemi i zasobów Jiang Daming.
Zakończone sukcesem próbne wydobycie przeprowadzono na platformie Lanjing 1 w strefie Shenhu na Morzu Południowochińskim, około 300 kilometrów na południowy wschód od Hongkongu. Państwowa agencja Xinhua nazwała to dokonanie "historycznym przełomem" oraz krokiem w stronę "poprawy bezpieczeństwa energetycznego Chin, optymalizacji struktury produkcji energii, a nawet zmiany modelu dostaw energii na świecie".
Naukowcy sądzą, że klatrat metanu - czyli krystaliczny materiał wiążący ten gaz w zamrożonej wodzie - może w przyszłości stanowić alternatywę dla gazu ziemnego, ropy i węgla. Z jednego metra sześciennego tej substancji uzyskuje się 164 metry sześcienne gazu. Według szacunków ministerstwa energetyki USA, wartość energetyczna zawartego w światowych złożach klatratów metanu jest dwukrotnie większa niż wszystkich pozostałych paliw kopalnych.
Choć próba na Morzu Południowochińskim powiodła się, na opracowanie technologii pozwalającej na komercyjną eksploatację zasobów "palnego lodu" będzie trzeba jeszcze poczekać. Chińscy naukowcy zamierzają teraz poświęcić 3-5 lat na badania, które pozwolą przezwyciężyć trudności napotkane podczas eksperymentu, a następnie przeprowadzić kolejną próbę wydobycia - podała Xinhua.
Chiny, które są największym konsumentem energii na świecie, starają się ograniczyć zużycie węgla i poszukują czystszej alternatywy, która pozwoli im zaspokoić wciąż rosnące zapotrzebowanie. Badania nad wydobyciem "palnego lodu" prowadzą od 1995 roku.
Wydobycie klatratów nie jest łatwe, m.in. ze względu na lokalizację złóż - pod dnem mórz oraz pod ziemią, na obszarach wiecznej zmarzliny, gdzie panują warunki niskiej temperatury i wysokiego ciśnienia. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że w przeciwieństwie do ropy i gazu ziemnego, tworzących zwykle większe skupiska, klatraty są często rozproszone na znacznych obszarach. Ich ewentualna eksploatacja wzbudza też zastrzeżenia części naukowców ze względu na możliwe zagrożenia dla środowiska naturalnego. Metan ma dużo wyższy potencjał cieplarniany od dwutlenku węgla, a wydobycie klatratów z dna morskiego może powodować uwalnianie się tego gazu do wody i atmosfery, co może z kolei stymulować zmiany klimatyczne.
Chińska agencja zapewnia, że prowadząc badania chińscy naukowcy przywiązywali szczególną uwagę do kwestii potencjalnych zagrożeń dla środowiska. Jak zaznaczyła, "z pomiarów wynika, że próbne wydobycie nie wpłynęło na atmosferę i środowisko wodne, a cały proces był bezpieczny, przyjazny środowisku i przebiegał w sposób kontrolowany".
Wcześniej, gdyż jeszcze w 2013 roku, udaną próbę wytworzenia gazu ziemnego z podmorskich klatratów przeprowadzili Japończycy. Złoża "palnego lodu" odkryto w ponad 100 krajach świata.