"Zmiana, która będzie zapisana w książkach". Kwaśniewski o wyborach

- To była najbrutalniejsza kampania - ocenił Aleksander Kwaśniewski w "Faktach po Faktach", oceniając ostatnie miesiące. Były prezydent Polski wierzy w zwycięstwo opozycji, choć ostrożnie podchodzi do ostatnich sondaży. - Zmiana, która będzie zapisana w książkach - tak mówi o ewentualnym przejęciu władzy przez opozycję.

Zbigniew Meissner
15 15., debata, gospodarka, kongres, panel, polityk, polityka, xv, XV Europejski Kongres Gospodarczy, i po wojnie, ukraina w czasie wojny"Zmiana, która będzie zapisana w książkach". Kwaśniewski o wyborach
Źródło zdjęć: © PAP | Zbigniew Meissner

Aleksander Kwaśniewski, pomimo problemów zdrowotnych w ostatnim okresie, dość aktywnie komentował kampanię do parlamentu. W piątkowy wieczór, na kilka godzin przed ciszą wyborczą, były prezydent Polski był gościem "Faktów po Faktach" w TVN. - To była najbrutalniejsza kampania - przyznała była głowa państwa.

"Zmiana, która będzie zapisana w książkach". Kwaśniewski o wyborach

Kwaśniewski wierzy, że ewentualne zwycięstwo środowisk opozycyjnych może być kluczowe dla historii Polski. - To będzie zmiana, która będzie zapisana w książkach - stwierdził były polityk SLD, zdaniem którego mamy do wyboru dwie drogi.

- Droga, która będzie prowadzić do deficytu demokracji, wręcz autorytaryzmu, albo droga powrotu do demokracji - dodał Kwaśniewski, chwaląc partie opozycyjne za wykonanie "kolosalnej pracy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Morawiecki walczy o przetrwanie. "Kampania go pogrąża"

Ostatnie sondaże przedwyborcze pozwalają wierzyć opozycji, iż uda się jej przejąć władzę. Z badania Kantaru dla TVN wynika, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mogą liczyć nawet na 250 mandatów. Była głowa państwa na spokojnie podchodzi do tych wyliczeń.

- Ufam Kantarowi, ale to tylko sondaże. Najważniejsze jest to, co wydarzy się w niedzielę. Trzeba pójść głosować, na partie opozycyjne według swoich wyborów i przekonań. Po trzecie, nie można wziąć udziału w referendum, bo to jest zmanipulowana historia, która ma pomóc PiS-owi w zwyciężaniu. Ten sondaż niech będzie natchnieniem - skomentował Kwaśniewski.

Były prezydent zaapelował do zwolenników opozycji, by 15 października poszli tłumnie do urn wyborczych, nawet gdyby pogoda pozostawiała sporo do życzenia. - Niech ktoś nie uwierzy, że te 250 mandatów to wynik wyborczy, bo najgorsze, by ktoś w to uwierzył. Nic nie jest załatwione - powiedział Kwaśniewski.

- Jestem ostrożny, a nawet przesądny w tych kwestiach. Jak byłem szefem PKOl, to mówiłem, że nie można otwierać szampana jak ktoś wygrał czy odebrał złoty medal, a dopiero jak przyjdą wyniki kontroli dopingowej. I tutaj tak samo. Można pić szampana dopiero jak dotrą oficjalne wyniki z PKW - dodał Kwaśniewski.

Wybory 2023. Kwaśniewski o brutalnej kampanii

Aleksander Kwaśniewski ma za sobą dwie udane kampanie prezydenckie. Zwłaszcza ta z 1995 roku zapisała się w historii, kiedy to polityk SLD dość niespodziewanie pokonał Lecha Wałęsę. Była głowa państwa przyznała, że na przestrzeni lat realia politycznej gry mocno się zmieniły.

- Za moich czasów trzeba było iść w stronę centrum, opiłować kanty i szukać głosów osób niezdecydowanych. Od początku XXI wieku, co ja oceniam źle, kampania polega na tym, by polaryzować społeczeństwo. Dzielić je na patriota-zdrajca, itd. To w tej kampanii było widoczne zwłaszcza ze strony PiS-u - ocenił Kwaśniewski.

Były prezydent ma też obawy związane z tym, że PiS może doprowadzić ostatecznie do wyjścia Polski z Unii Europejskiej. - Do niedawna uważałem, że PiS jest partią eurosceptyczną. Dziś wiem, że w większości jest partią przeciwną Unii. Mamy chaos wynikający z tego, że stary świat istnieć, a nowy się tworzy. Jeśli Europa będzie się dzielić i będzie tworzyć wewnętrzne problemy, to będzie coraz słabsza. Musimy być przygotowani, na to co się wydarzy w USA, gdzie też nadchodzą wybory - stwierdził Kwaśniewski, zdaniem którego to głównie PiS jest "twórcą problemów" wewnątrz UE.

Były prezydent odniósł się również do ostatnich zmian w polskim wojsku. Do dymisji podali się Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski.

- To jest skandal. Nie wyobrażam sobie w miarę normalnego kraju, gdzie najważniejsi dowódcy na cztery dni przed wyborami podają się do dymisji i nie znamy powodów. Oni nie zdezerterowali. Oni uznali, że w takim systemie z ministrem Błaszczakiem nie da się kontynuować współpracy - podsumował Aleksander Kwaśniewski.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kontrowersyjna uchwała w SN. "To będzie kolejny problem"
Kontrowersyjna uchwała w SN. "To będzie kolejny problem"
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Wielu rannych
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Wielu rannych
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy