Zmasowany atak na Ukrainę. Wybuchy od Lwowa po Charków
W piątek rano Rosjanie przeprowadzili serię ataków na Ukrainę. Użyto rakiet i dronów. Dwie osoby zginęły, a osiem zostało rannych w ostrzale Charkowa i Lwowa. Cztery osoby zginęły w obwodzie dniepropietrowskim, a dwie - w Odessie. Obrażeń doznało też co najmniej siedmioro mieszkańców Kijowa.
Według wstępnych doniesień obwód lwowski zaatakowało ponad 10 bezzałogowców. Mer Lwowa Andrij Sadowy przekazał, że w mieście w wyniku ataku odnotowano dwa wybuchy, doszło też do pożaru w obiekcie infrastruktury krytycznej. Uszkodzony został też budynek mieszkalny oraz miejscowe liceum.
Wybuch odnotowano również w położonym nieopodal granicy z Polską rejonie jaworowskim leżącym w granicach obwodu lwowskiego. Znajduje się tam baza wojskowa.
Z kolei w Kijowie rakieta trafiła w blok mieszkalny. Doszło do pożaru. Nagranie z momentu uderzenia trafiło już do sieci. W stolicy uszkodzono też m.in. stację metra Łukjaniwska.
Wybuchy słychać było także w Charkowie i Czerkasach. Mer Charkowa Ihor Teriechow pisał w nocy, że miasto jest pod ogromnym ostrzałem rakietowym".
Szef garnizonu wojskowego w Charkowie Serhij Melnyk przekazał, że Rosjanie uderzyli rakietami Ch-22, a także ostrzelali miasto systemami obrony powietrznej S-300.
Nocny atak Rosjan. Wybuchy w całej Ukrainie
Wśród zaatakowanych miejscowości jest też Konotop w obwodzie sumskim - miasto zajęte przez wojska rosyjskie w lutym 2022 roku, a następnie, od kwietnia 2022 roku, ponownie kontrolowane przez stronę ukraińską.
Na skutek ataku we wszystkich obwodach Ukrainy przez kilka godzin obowiązywał alarm przeciwrakietowy.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP